Trener Porto stracił nerwy. Spięcie z Marciniakiem to nie wszystko. Włoskie media wyłapały coś jeszcze

Trener Porto stracił nerwy. Spięcie z Marciniakiem to nie wszystko. Włoskie media wyłapały coś jeszcze
Xinhua / Pressfocus
Sergio Conceicao nie krył nerwów po odpadnięciu FC Porto z Ligi Mistrzów. Gdy mecz z Interem się zakończył, trener "Smoków" nie podał ręki opiekunowi rywali, Simone Inzaghiemu.
To był frustrujący wieczór dla Porto. Gospodarze drugi raz nie potrafili strzelić Interowi choćby jednego gola i wypadli za burtę Ligi Mistrzów na etapie 1/8 finału. W końcówce spotkania mogli mówić o ogromnym pechu, bo w ciągu kilku sekund trafili w słupek i poprzeczkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na finiszu meczu zrobiło się też gorąco z racji na kartki, które wręczał Szymon Marciniak. Polski arbiter najpierw usunął z boiska Pepe, a następnie wręczył żółtą kartkę Sergio Conceicao za podważanie jego decyzji.
Conceicao, znany z wybuchowego charakteru, nie krył także nerwów po ostatnim gwizdku. Nie podał ręki Simone Inzaghiemu, trenerowi "Nerazzurrich". Miał też krótkie spięcie z jednym z dziennikarzy na konferencji prasowej, w trakcie której emocjonalnie opowiadał o sukcesach, które osiągnął jako szkoleniowiec Porto w minionych latach.
O zignorowaniu przyjaźnie nastawionego Inzaghiego szeroko rozpisują się włoskie media. "Corriere dello Sport" zauważa jednak, że być może Conceicao, mocno zdenerwowany, w chaosie po prostu nie widział ręki trenera rywali.
Co ciekawe, Portugalczyk to były piłkarz Interu. 48-latek grał tam w latach 2001-2003. Występował również w Lazio i Parmie.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski15 Mar 2023 · 10:31
Źródło: football-italia.net

Przeczytaj również