UFC. Jan Błachowicz nie krył emocji po zdobyciu mistrzowskiego pasa. "Nie ściągam go przez najbliższy miesąc"

Jan Błachowicz nie krył emocji po zdobyciu mistrzowskiego pasa UFC. "Nie ściągam go przez najbliższy miesiąc"
screen
Jan Błachowicz pokonał Dominicka Reyesa i został mistrzem UFC w kategorii półciężkiej. Polski zawodnik tuż po walce podzielił się swoimi emocjami przed kamerami "Polsatu Sport".
Jan Błachowicz otrzymał szansę walki o tytuł mistrza UFC w kategorii półciężkiej i ją wykorzystał. Polak pokonał Dominicka Reyesa na gali w Abu Zabi. Pojedynek rozstrzygnął się w drugiej rundzie. Wówczas "Cieszyński Książę" posłał rywala na deski. Sędzia przerwał walkę, a Błachowicz mógł rozpocząć świętowanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
37-latek swoimi emocjami podzielił się w rozmowie z "Polsatem Sport".
- Przyszedłem, wykonałem i wracam. Zrobiłem swoją robotę. Poczułem, że jak kopnięcie trafiło w żebra, to Reyes zwolnił. Jego koniec widziałem, jak złamałem mu nos. Jak wszedłem do klatki poczułem, po co tu jestem - ocenił.
- Dobrze byłem przygotowany na tę walkę. Stawiano mi wielki opór, nigdy takiego nie miałem. Byliśmy gotowi na wszystko. Rywal był rozpracowany w teorii w stu procentach, jak się okazało w praktyce też - zaznaczył.
- Najważniejsza jest wiara. Trzeba wierzyć, nie poddawać się i iść do przodu. Nigdy nie miałem tyle wsparcia. Czułem moc z Polski, wracam do kraju i imprezujemy - podkreślił.
- Mam w głowie tylko jednego rywala. Jon Jones, gdzie jesteś? Nie uciekaj, ja tu jestem. Tak to robimy w Polsce, czekam na ciebie - dodał.
- Mistrzowski pas? Nie ściągam go przez najbliższy miesiąc - zakończył "Cieszyński Książę".
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz27 Sep 2020 · 08:00
Źródło: Polsat Sport

Przeczytaj również