Wielka bitwa o mistrzostwo i Sancho przyćmiewający Lewandowskiego. Nasze prognozy na nowy sezon Bundesligi

Wielka bitwa o mistrzostwo i Sancho przyćmiewający Lewandowskiego. Nasze prognozy na nowy sezon Bundesligi
Meczyki.pl
Zacięta rywalizacja o mistrzowską paterę, sezon życia Jadona Sancho, który przyćmi nawet Roberta Lewandowskiego oraz Krzysztof Piątek wprowadzający Herthę do europejskich pucharów. Przed dzisiejszym startem sezonu Bundesligi pobawiliśmy się w proroków.
Robert Lewandowski chyba nie mógł trafić lepiej. Na przywitanie z nowymi rozgrywkami ligi niemieckiej stanie naprzeciwko Schalke, czyli drużyny, która od dłuższego czasu stąpa po cienkim lodzie. Może to nowy sezon, może zespół z Gelsenkirchen odrodzi się jak feniks z popiołów, ale prawda jest taka, że “Konigsblauen” mają za sobą fatalną wiosnę - i przed przerwą, i po niej - oraz niezbyt optymistyczne okienko transferowe. Bayern ma szansę rozpocząć Bundesligę z wysokiego “C” i na dzień dobry zaaplikować rywalom kilka goli. A kto ma je strzelać, jeśli nie “Lewy”?
Dalsza część tekstu pod wideo
Hitem pierwszej kolejki będzie potyczka dwóch Borussii: Dortmund i Moenchengladbach. My jednak wybiegliśmy znacznie dalej naprzód i postanowiliśmy przewidzieć przyszłość. Kto w maju będzie świętować mistrzostwo Niemiec? Dlaczego zwycięzca do ostatniej kolejki może drżeć o tytuł? Jak spiszą się drużyny z Polakami w składzie i sami biało-czerwoni? Kto zagrozi Lewandowskiemu w walce o miano najlepszego zawodnika ligi? Który zespół okaże się pozytywnym zaskoczeniem? Z kim się pożegnamy? Sprawdźcie nasze prognozy na najbliższy sezon Bundesligi. Oczywiście, z przymrużeniem oka.
***

1. Mistrz Niemiec

W poprzednich rozgrywkach RB Lipsk i Borussia Dortmund starały się stawić czoła hegemonowi z Bawarii, ale finalnie przewaga Bayernu nad resztą stawki wyniosła 13 punktów. Teraz monachijczycy znów będą musieli mieć się na baczności, ale nie do pewnego etapu sezonu, a do ostatniej ligowej kolejki. Maszyna Hansiego Flicka momentami się zatnie i nie zdoła wypracować sobie bezpiecznego zapasu nad niesamowitą Borussią Dortmund. Ekipa Luciena Favre’a kilkukrotnie obejmie prowadzenie w tabeli. Fotel lidera BVB bezpowrotnie odda w 32. serii spotkań z powodu braku wygranej przeciwko Lipskowi. Wykorzysta to Bayern, który finalnie wyprzedzi dortmundczyków o jedno “oczko”. Borussii znów zabraknie niewiele, ale mistrzowską paterę podniesie Manuel Neuer i jego kumple z drużyny. Pozostałe zespoły z czołówki odpadną z rywalizacji o tytuł na początku rundy rewanżowej. Na osłodę BVB pozostanie zwycięstwo z Bawarczykami w finale Pucharu Niemiec.
Mistrz Niemiec: Bayern Monachium

2. Kwalifikacja do Ligi Mistrzów

Podczas gdy całe Niemcy będą z zapartym tchem śledzić starcie o mistrzostwo, za plecami dwójki dominatorów inne kluby stoczą niewiele mniej ciekawą walkę o miejsca premiowane awansem do Ligi Mistrzów. Bayer Leverkusen tym razem nie powtórzy frajerskich błędów z sezonu 2019/20. “Aptekarze”, choć bez Kaia Havertza, po pięciu latach wrócą na podium Bundesligi. Na półmetku rozgrywek świetnie grający Bayer napędzi strachu Bayernowi i Borussii, lecz ostatecznie nie nawiąże poważnej rywalizacji z zespołami z Monachium i Dortmundu. Znakomita forma strzelecka nowego snajpera B04, Patrika Schicka, pozwoli zaś na ogranie Lipska - poprzedniego pracodawcy napastnika - w pojedynku o trzecią pozycję w lidze. Będzie jednak niezwykle ciasno. Drużyny z miejsc 3-6 zmieszczą się w zaledwie trzech punktach.
Kwalifikacja do LM: Borussia Dortmund, Bayer Leverkusen, RB Lipsk

3. Kwalifikacja do Ligi Europy

Pomimo fantastycznej końcówki sezonu, Gladbach nie uda się doścignąć Leverkusen i Lipska. “Źrebaki” wygrają siedem z ostatnich ośmiu spotkań, przegrywając tylko z Bayernem, lecz słabiutka postawa w pierwszej połowie rozgrywek zabierze im możliwość zajęcia lokaty w czołowej czwórce. Rzutem na taśmę wyprzedzą Herthę Berlin. Dla berlińczyków szósta lokata będzie dużym, choć oczekiwanym sukcesem. Jednym z jego architektów okaże się Krzysztof Piątek. Polski napastnik z biegiem czasu nabierze regularności w strzelaniu goli i zakończy granie z bilansem 12 bramek na koncie. Wszyscy zapomną o tym, że przed rozpoczęciem sezonu był bliski powrotu do Serie A. Zadomowi się w Bundeslidze i w optymalnej formie pojedzie na Euro jako pierwszy zmiennik Roberta Lewandowskiego. Stawkę pucharowiczów uzupełni Bartosz Białek i jego Wolfsburg, który wykorzysta wahania formy bezpośrednich konkurentów i równym punktowaniem wsiądzie do pociągu odjeżdżającego w kierunku Ligi Europy.
Kwalifikacja do LE: Borussia Moenchengladbach, Hertha Berlin, VfL Wolfsburg

4. Spadek

Od pierwszych kolejek nowego sezonu stanie się jasne, że Werder Brema czeka kolejna piekielnie trudna batalia o utrzymanie w lidze. Tym razem bezskuteczna. Mistrzowie Niemiec z 2004 r. od lat “ślizgają się” w heroicznej rywalizacji o uniknięcie spadku, lecz wreszcie podzielą los Hamburgera SV, który także kilka lat “cieniował”, zanim wylądował na zapleczu Bundesligi. Marnym pocieszeniem dla kibiców klubu z Bremy będzie przedostatnia, a nie ostatnia pozycja w tabeli. Tę zajmie Arminia Bielefeld, nieprzystosowana kadrowo do walki w elicie. Werderowi zabraknie kilku punktów do baraży, w których - z sukcesem - zagra FSV Mainz. Pewne utrzymanie szybko zapewni sobie drugi obok Arminii beniaminek, czyli VfB Stuttgart. Jego obrońca, Marcin Kamiński, spędzi cały sezon w podstawowym składzie, co da mu bilet na Euro w roli czwartego stopera.
Spadek: Werder Brema, Arminia Bielefeld

5. Zaskoczenie in minus

Długo do tego miana pretendować będzie Gladbach, które jednak zanotuje rewelacyjną rundę rewanżową. Ślamazarny i kiepski Werder trudno traktować w kategorii niespodzianki, stąd niechlubny tytuł negatywnego zaskoczenia powędruje do Hoffenheim. “Wieśniaki” po pięciu latach przerwy znów uwikłają się w walkę o utrzymanie. Sporo czasu spędzą na pozycji barażowej i dopiero na samej mecie przeskoczą Mainz. Kiepski sezon zanotują też piłkarze Schalke, jednak po zwolnieniu trenera Davida Wagnera zespół z Gelsenkirchen zdoła zakotwiczyć w tabeli z w miarę bezpieczną przewagą nad strefą spadkową.
Zaskoczenie in minus: Hoffenheim

6. Zaskoczenie in plus

Po kilku sezonach zakończonych pozycją w drugiej połowie tabeli wreszcie przebudzi się Augsburg. Drużyna z Bawarii podejmie nawet rękawice w walce z Wolfsburgiem o Ligę Europy, I choć nieskutecznie, to wszyscy w klubie przyjmą ósme miejsce na finiszu z przysłowiowym pocałowaniem ręki. Spory wkład w sukces będą mieli dwaj nowi, polscy piłkarze ekipy prowadzonej przez Heiko Herrlicha. Rafał Gikiewicz potwierdzi wysoką klasę, znów należąc do czołówki ligowych golkiperów, a Robert Gumny uniknie problemów zdrowotnych, błyskawicznie wywalczy miejsce w wyjściowej jedenastce i kilkukrotnie zaimponuje szerszej publiczności widowiskowymi asystami.
Zaskoczenie in plus: Augsburg

7. Król strzelców

W zeszłym sezonie długo pół kroku za Lewandowskim podążał Timo Werner. Teraz sztafetę od nowego napastnika Chelsea przejmie, zgodnie z planem, Erling Haaland. Norweg i Polak stoczą fantastyczną batalię o koronę króla strzelców i obaj zahaczą o granicę 30 goli. Dokładnie tyle bramek strzeli “Lewy”. Haaland - o jedną mniej. Kapitan reprezentacji Polski znów zatem zostanie najbardziej skutecznym piłkarzem Bundesligi. Ponad 20 trafień zanotuje także Patrik Schick, za którego plecami znajdą się Jadon Sancho, Wout Weghorst oraz Serge Gnabry. Polscy zawodnicy strzelą łącznie niemal 50 goli, na co złoży się “trzydziestka” snajpera Bayernu, dwanaście skalpów Piątka oraz cztery autorstwa Białka, dwa Łukasza Piszczka i jeden Roberta Gumnego.
Król strzelców: Robert Lewandowski

8. Król asyst

Już na początku sezonu okaże się, że o miano króla asyst realnie powalczy trio Thomas Mueller-Serge Gnabry-Jadon Sancho. Wszyscy szybko wywalczą sobie przewagę nad pozostałymi pretendentami i w drugiej części rozgrywek podzielą między siebie miejsca na asystenckim podium. Zwycięży zjawiskowy Sancho. Po zawodniku Borussii Dortmund nie będzie śladu sagi transferowej z niedoszłymi przenosinami do Manchesteru United. Anglik zanotuje sezon życia, jeszcze lepszy od poprzedniego. Wykręci bajeczny rezultat 19 goli i 21 asyst. W klasyfikacji kanadyjskiej wygra nawet z Lewandowskim, który do 30 bramek dołoży 9 ostatnich podań. Skrzydłowy BVB udowodni, że jest gotowy na wyprowadzkę do Premier League. Ale nie do “Czerwonych Diabłów”. Pójdzie śladami Juergena Kloppa i wzmocni Liverpool.
Król asyst: Jadon Sancho

9. Odkrycie sezonu

O tym, że Jude Bellingham to talent czystej wody, wszyscy wiedzieli w momencie przenosin zdolnego Anglika do Borussii Dortmund. Mało kto jednak spodziewał się tak udanego debiutanckiego sezonu w barwach BVB w wykonaniu nastolatka. Bellingham zdystansuje konkurencję w kategorii odkrycia roku. Zaliczy kilka bramek, kilka asyst, multum przebojowych akcji i wiele udanych meczów. Pokaże, że jest gotowy na “wejście w buty” Sancho. Lucien Favre z upływem czasu zacznie dawać Bellinghamowi coraz więcej szans, a ten odpłaci się wystrzałem formy. Kibice Borussii szybko go pokochają.
Odkrycie sezonu: Jude Bellingham

10. Prognozowana tabela

Na koniec zbieramy wszystkie podane przez nas wyżej prognozy i prezentujemy Wam naszą - oby proroczą - tabelę Bundesligi na sezon 2020/21. Możecie być pewni, że na finiszu rozgrywek sami zweryfikujemy aktualne przewidywania. Najwyżej okaże się, że jasnowidztwo powinniśmy odłożyć na półkę. Ale z drugiej strony - kto z Was nie lubi prognoz i wszelkiego rodzaju typowania?
Bundesliga 20/21 wg Meczyki.pl:
1. Bayern Monachium
2. Borussia Dortmund
3. Bayer Leverkusen
4. RB Lipsk
5. Borussia Moenchengladbach
6. Hertha Berlin
7. VfL Wolfsburg
8. Augsburg
9. Eintracht Frankfurt
10. VfB Stuttgart
11. Union Berlin
12. Freiburg
13. Schalke
14. FC Koeln
15. Hoffenheim
16. FSV Mainz
17. Werder Brema
18. Arminia Bielefeld

Przeczytaj również