Wielkie osłabienie Lecha Poznań przed meczem z Rangersami! Kluczowi piłkarze nie polecieli do Glasgow

Wielkie osłabienie Lecha Poznań przed meczem z Rangersami! Kluczowi piłkarze nie polecieli do Glasgow
Pawel Jaskolka / PressFocus
W czwartkowy wieczór Lech Poznań zmierzy się z Glasgow Rangers w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Niestety, "Kolejorz" przystąpi do tego meczu znacznie osłabiony. Do Szkocji nie polecieli między innymi Pedro Tiba, Jakub Kamiński i Djordje Crnomarković.
Starcie z Benficą Lizbona, choć przegrane przez Lecha Poznań 2:4, rozbudziło nadzieje kibiców na awans wicemistrzów Polski z grupy Ligi Europy. O pierwsze punkty podopieczni Dariusza Żurawia zagrają w Glasgow.
Dalsza część tekstu pod wideo
Miejscowi Rangersi uważani są jednak za faworytów. Piłkarze tej drużyny są liderami tamtejszej ligi, a w tym sezonie jeszcze nie przegrali - mają na koncie 10 zwycięstw i 2 remisy na krajowym podwórku. Fazę grupową Ligi Europy zaczęli od wyjazdowej wygranej 2:0 nad Standardem Liege.
O punkty na Ibrox Park "Kolejorzowi" nie będzie łatwo, tym bardziej, że drużyna poleciała na Wyspy znacznie osłabiona. Do samolotu nie wsiedli Pedro Tiba, Jakub Kamiński oraz Djordje Crnomarković. Wszyscy narzekają na urazy, choć media spekulowały, że Portugalczyk popadł w lekki konflikt z Dariuszem Żurawiem.
- Pedro Tiby brakowało już w niedzielnym starciu PKO Ekstraklasy z Cracovią (1:1). Trener Dariusz Żuraw miał wówczas nadzieję, że Portugalczyk będzie do dyspozycji w następnym spotkaniu. Niestety, piłkarz potrzebuje jeszcze kilka dni, żeby być w pełnej dyspozycji - czytamy na oficjalnej stronie Lecha.
- Kamiński i Crnomarković zgłosili problemy zdrowotne po treningach w tym tygodniu, tuż przed wylotem do Glasgow. W obu przypadkach także nie jest to poważna sprawa i podobnie jak Tiba powinni być do dyspozycji sztabu szkoleniowego w następnym tygodniu. Taki jest scenariusz ich powrotu do gry - dodano.
Jest też dobra wiadomość - uraz wyleczył już Jan Sykora. Czech będzie do dyspozycji szkoleniowca na mecz z Rangersami. Pod nieobecność Kamińskiego z pewnością przyda się Żurawiowi, choć trudno przypuszczać, aby trener posłał go do boju od pierwszej minuty.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik28 Oct 2020 · 15:53
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również