Wojciech Kowalczyk ostro o Piotrze Zielińskim: Trzeba myśleć o składzie na EURO bez niego
Wojciech Kowalczyk ocenił spotkanie z Anglią na antenie "Kanału Sportowego". Były reprezentant Polski w szczególnie krytyczny sposób podsumował grę Piotra Zielińskiego.
Pomocnik Napoli nie będzie miło wspominał spotkania na Wembley. Rozgrywający zanotował bardzo mało udanych zagrań, a po jego stracie w pierwszej połowie Anglicy przeprowadzili akcję, która zakończyła się rzutem karnym.
- Trzeba myśleć na EURO o składzie bez Piotra Zielińskiego. Dzisiaj 0 udanych dryblingów. Środkowy pomocnik, który nikogo nie minął. Gdyby nie ostatni rzut rożny, to byśmy powiedzieli, że bez Lewandowskiego można na Wembley zremisować. A może bez Zielińskiego spróbować ze Słowakami? Jakieś liczby niech go bronią w kadrze - zastanawiał Wojciech Kowalczyk w programie "Hejt Park".
Kowalczyk nie był także zadowolony z ogólnego poziomu spotkania. Jego zdaniem rywalizacja na Wembley toczyła się w tempie, które przypominało zmagania na naszych rodzimych boiskach.
- Nieuchronnie w sobotę na boiska wraca polska Ekstraklasa. To był taki paździerz w wykonaniu jednych i drugich, że tego się nie dało komentować. Tam nie było nic ciekawego - ocenił Kowalczyk.
- Gdyby to był mecz Śląsk Wrocław - Stal Mielec, to człowiek by wyłączył i wyszedł. Ale, że to reprezentacja Polski, to komentuje do ostatniego gwizdka. Poziom meczu był tak słaby, że Anglików można pochwalić jedynie za 20 minut do karnego - dodał 48-latek.