Zbigniew Boniek wskazał przyczyny porażki z Węgrami. "Widzi to każdy, kto grał w piłkę. Został smród"

Zbigniew Boniek wskazał przyczyny porażki z Węgrami. "Widzi to każdy, kto grał w piłkę. Został smród"
Press Focus
Porażka reprezentacji Polski z Węgrami wciąż jest szeroko komentowana. W rozmowie z "Foot Truckiem" jej przyczyny starał się określić były prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek.
Przegrana 1:2 oznacza, że "Biało-Czerwoni" stracili przywilej rozstawienia w marcowych barażach. Zbigniew Boniek uważa, że nawet w rezerwowym składzie drużyna Paulo Sousy powinna odnieść zwycięstwo.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Został smród. Wydaje mi się, że na całym tym zgrupowaniu zrobił się specyficzny klimat. Była ta "Cashmania", więcej mówiło się właśnie o tym, że Matty Cash zostawał Polakiem - ocenił Boniek.
- Z Andorą wygraliśmy praktycznie jeszcze zanim zaczęliśmy w ogóle grać. Zrobiło się trochę samouwielbienie. To spowodowało, że brakowało koncentracji na meczu z Węgrami - stwierdził.
- Nawet ta drużyna, która wyszła na to spotkanie, powinna sobie absolutnie poradzić. Czasem mówimy, że mamy najlepsze pokolenie w historii polskiej piłki. Jeżeli ono gra bez Lewandowskiego, Zielińskiego i Glika, to powinno sobie znakomicie poradzić - powiedział.
- Brakowało totalnie koncentracji i to było widać. Kto grał w piłkę, ten widzi, że tej drużynie brakuje takiego podłączenia pod prąd. "Jakoś to będzie, i tak wygramy". Na koniec żeśmy się sami wrzucili w kłopoty - dodał.
W rozmowie z "Foot Truckiem" Boniek wypowiedział się także absencji Roberta Lewandowskiego. Były reprezentant Polski dziwi się, że napastnik Bayernu Monachium podjął taką decyzję.
- Trudno mieć jednoznaczne zdanie na ten temat. Ja nie wyobrażam sobie, żebym był na zgrupowaniu kadry i powiedział, że nie chcę w takim spotkaniu grać. Można było go zdjąć po dziesięciu minutach meczu z Andorą. Trochę się dziwię, że Robertowi to wszystko pasowało - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik17 Nov 2021 · 17:15
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również