Zbigniew Boniek ze specjalnym tytułem. Dzięki niemu może załatwić nam kolejną dużą imprezę [NASZ NEWS]

Zbigniew Boniek ze specjalnym tytułem. Dzięki niemu może załatwić nam kolejną dużą imprezę [NASZ NEWS]
Piotr Matusewicz / PressFocus
Zbigniew Boniek jest na finiszu swojej dziewięcioletniej kadencji na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale nadal chce pomagać. Jak ustaliliśmy, na ostatnim posiedzeniu zarządu jednogłośnie przyznano mu funkcję ambasadora, która w praktyce ma pozwolić mu reprezentować polskie interesy w UEFA. Dzięki takiemu mandatowi możliwe będzie lobbowanie za kolejną dużą piłkarską imprezą. Bardzo możliwe, że Polska zorganizuje w 2025 roku mistrzostwa Europy kobiet.
Boniek powoli żegna się z gabinetem przy ul. Bitwy Warszawskiej. 18 sierpnia odbędą się wybory nowego prezesa PZPN, w których kandydują obecni wiceprezesi - Marek Koźmiński i Cezary Kulesza - i to dla któregoś z nich trzeba zwolnić biurko. Prezes w praktyce to zrobił. Pojawił się na ostatnim posiedzeniu zarządu, które odbyło się 17 lipca, a potem wyjechał do Włoch, gdzie spędza wakacje.
Dalsza część tekstu pod wideo

Kolejna duża impreza piłkarska w Polsce?

Co dalej? Coraz głośniej mówi się, że to były prezes Jagiellonii Białystok, Cezary Kulesza, ma większe szanse na przejęcie sterów zarządzającego piłkarską centralą. Do wczoraj obaj kandydaci złożyli wymagane rekomendacje więc teoretycznie wszystko jest jeszcze możliwe.
Boniek na pewno nie przestanie działać w futbolu. Skupi się bardziej na pracy w UEFA, w której od tego roku jest wiceprezydentem.
65-latek zapowiedział też ostatnio na łamach „Rzeczpospolitej”, że nadal chce pomagać polskiej piłce poprzez swoją obecność w najściślejszych władzach europejskich.
- Od roku 2012 Polska organizowała mistrzostwa świata drużyn U-20, mistrzostwa Europy U-21, dwukrotnie - w Warszawie i Gdańsku - finały Ligi Europy. To samo nie przyszło. Chciałbym, żeby tak było nadal, i na pewno będę pomagał. Mam jeszcze jeden pomysł na zorganizowanie w Polsce dużej imprezy piłkarskiej - zdradził Boniek.
O jaką dużą imprezę chodzi? Polska stara się o organizację mistrzostw Europy kobiet, które odbędą się w 2025 roku. Według naszej wiedzy mocna deklaracja podjęcia się organizacji wyszła już z PZPN do UEFA. Taka aplikacja, oprócz chęci ze strony związku, zawierała także gwarancje wsparcia ze strony rządowej, która jest za zorganizowaniem tego turnieju w Polsce. Poparcie lokalnych władz jest dla UEFA bardzo istotne.

Piłka kobieca coraz popularniejsza

Futbol kobiecy na Starym Kontynencie rozwija się bardzo szybko. Ostatnie mistrzostwa Europy odbyły się w 2017 roku w Holandii. Zwyciężyły gospodynie turnieju, pokonując w finale Danię 4:2, co z trybun stadionu w Enschede oglądało ponad 28 tysięcy widzów. Łączna liczba kibiców na trybunach wyniosła 247 041 (7969 na mecz).
Kolejna edycja odbędzie się między 6 a 31 czerwca 2022 roku, a gospodarzem będą tym razem Anglicy. Finał odbędzie się na Wembley w Londynie. Już teraz mówi się, że jeśli pandemia COVID-19 nie stanie na przeszkodzie, będzie to rekordowy pod względem zainteresowania turniej kobiecy.
Z tego co słyszymy EURO rozgrywane w 2025 roku ma bardzo poważną szansę trafić do Polski. Pomóc w otrzymaniu organizacji miałby Boniek, który podczas swojej kadencji mocno dźwignął zupełnie zaniedbaną i raczkującą piłkę kobiecą - przyjmując choćby w 2019 roku plan rozwoju polegający na reorganizacji rozgrywek szczebla centralnego, dofinansowania klubów czy produkcji sygnału TV (mecze kadry i ligowe pokazywane są w TVP Sport) w wysokości blisko ośmiu milionów złotych.
Kobieca piłka
PZPN
Organizacja EURO 2025 byłaby kolejnym zastrzykiem pobudzającym dyscyplinę w kraju. Dlatego aby Boniek mógł oficjalnie lobbować z ramienia PZPN otrzymał on na ostatnim posiedzeniu tytuł ambasadora polskiej piłki. Na specjalny mandat do reprezentowania za granicą członkowie zarządu zagłosowali jednomyślnie, w tym kandydaci na nowego prezesa - Koźmiński i Kulesza.
Jak słyszymy, Boniek może też otrzymać tytuł honorowego prezesa PZPN na Walnym Zgromadzeniu, które 18 sierpnia wybierze jego następcę.

Przeczytaj również