Brighton straciło latem kilku podstawowych zawodników, a wydaje się, że nie jest to jeszcze koniec exodusu piłkarzy z Amex Stadium. W meczach kontrolnych popularne Mewy grały jednak bardzo dobrze, strzelając sporo goli, co pokazuje, że w tej ekipie wciąż drzemie ogromny potencjał. Gospodarze są faworytem spotkania z Fulham, które jednak ma z nimi całkiem dobry bilans i w przeciwieństwie do niego nie straciło w zasadzie żadnego kluczowego zawodnika. Spodziewamy się tu więc wyrównanego spotkania z kilkoma bramkami.