Robert Karaś leżał na deskach, ale wrócił do walki. Kapitalne starcie na Fame MMA 19, zasłużony zwycięzca

Robert Karaś leżał na deskach, ale wrócił do walki. Kapitalne starcie na Fame MMA 19, zasłużony zwycięzca
Screen/FameMMA
Jakub Nowaczkiewicz pokonał Roberta Karasia na Fame MMA 19 po jednogłośnej decyzji sędziów. Na drodze do zwycięstwa nie stanęła nawet bardzo dobra dyspozycja triathlonisty.
Ostatnie tygodnie z pewnością nie są łatwe dla Roberta Karasia, który został oskarżony o zażywanie niedozwolonych substancji. Doniesienia na ten temat zostały potwierdzone za sprawą pozytywnego wyniku badań, o czym znany triathlonista poinformował na początku sierpnia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zarzuty wobec 34-latka nie stanęły jednak na drodze do udziału na gali Fame MMA 19. Po udanym debiucie w pojedynku z Filipem "Filipkiem" Marcinkiem teraz zawalczył z Jakubem Nowaczkiewiczem, który nie tak dawno doznał pierwszej porażki. Podczas Fame Friday Arena 1 musiał uznać wyższość Josefa Bratana.
Inaczej było tym razem. 25-latek znakomicie wszedł w tę walkę, która odbywała się na zasadach bokserskich. Zaraz po rozpoczęciu starcia posłał swojego rywala na deski. Sędzia nie przerwał jednak tego pojedynku i pozwolił walczyć dalej.
Kolejne dwie rundy były dużo bardziej wyrównane. Do głosu zaczął dochodzić Robert Karaś, który kilkukrotnie zagroził przeciwnikowi mocnymi ciosami na głowę. Żaden z nich nie zdołał go jednak znokautować, choć tego typu prób nie brakowało.
Ostatecznego rozstrzygnięcia nie było również w ostatniej odsłonie walki. Tam znacznie bardziej aktywny był już Karaś. W połowie rundy posłał nawet rywala na ziemię. Chwilę później ten zdołał mu się zrewanżować. Finalnie do rozstrzygnięcia wyniku niezbędny był werdykt sędziów.
Po jednogłośnej decyzji arbitrów zwycięzcą tej walki został Jakub Nowaczkiewicz. Dla 25-letniego zawodnika było to już piąte zwycięstwo w karierze. Karaś przegrał po raz pierwszy.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 02 Sep 2023 · 22:23
Źródło: Twitter

Przeczytaj również