Absolutne szaleństwo w meczu Tottenhamu! Grad pięknych goli, to spotkanie przejdzie do historii! [WIDEO]

Absolutne szaleństwo w meczu Tottenhamu! Grad pięknych goli, to spotkanie przejdzie do historii! [WIDEO]
Screen Twitter
Mnóstwo emocji wiązało się ze starciem Tottenhamu i Leeds United. Podopieczni Antonio Conte trzykrotnie musieli odrabiać straty i ostatecznie wygrali 4:3 (1:2).
Sobotni mecz rozpoczął się małym trzęsieniem ziemi dla Tottenhamu. Już w 10. minucie do siatki trafił Summerville i gospodarze musieli gonić wynik. Co więcej, było to ósme kolejne spotkanie, w którym podopieczni Conte jako pierwsi stracili bramkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nadzieję w serca kibiców tchnął Kane. Anglik doprowadził do wyrównania w 25. minucie i wydawało się, że sytuacja została uspokojona.
Były to złudne wrażenia. Jeszcze przed przerwą świetnym strzałem popisał się Rodrigo i to "Pawie" prowadziły 2:1.
Po zmianie stron Tottenham wyprowadził kolejny cios. Wyrównanie przyniosło mocne, bezpośrednie uderzenie Daviesa z 51. minuty, ale prawdziwa jazda bez trzymanki dopiero się zaczynała.
W 76. minucie kolejnego gola strzelił Rodrigo. Wydawało się wówczas, że Leeds zdoła obronić korzystny dla siebie wynik lub przynajmniej wywieźć z Londynu jeden punkt. Nic bardziej mylnego.
W ostatnich dziesięciu minutach podopieczni Conte wskoczyli na najwyższe obroty. Niespodziewanym bohaterem został Bentancur, który między 81., a 83. minutą upolował dublet, który dał Spurs sensacyjne wówczas prowadzenie.
Tego wyniku londyńczycy już nie wypuścili. Pomogli też zawodnicy przyjezdnych, a konkretnie Adams, który w 87. minucie obejrzał drugą czerwoną kartkę i wyleciał z boiska.
Tym samym Tottenham pokonał Leeds United 4:3 (1:2). Spurs zdołali skutecznie odrobić straty w trzecim z ostatnich pięciu meczów.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk12 Nov 2022 · 17:52
Źródło: własne

Przeczytaj również