Antoine Griezmann szczerze o swoich kontaktach z Leo Messim. "Wysyłasz mu melona, ​​on zamienia go w kawior"

Antoine Griezmann w minionym sezonie zagrał w 51 spotkaniach dla "Blaugrany". Zdobył w nich 20 goli i 12 asyst. Zawodnik nie jest jednak do końca zadowolony.

Jak przyznaje w rozmowie z "L'Equipe", boli go przegrana walka o mistrzostwo Hiszpanii. Francuz nie jest zadowolony z niektórych decyzji trenera Ronalda Koemana.

- Jest mi smutno, bo przegraliśmy ligę. Na początku sezonu nie grałem, nie czułem się ważny. Jestem przyzwyczajony do grania w każdym meczu - wyznał.

- Trafiłem na ławkę w meczu z Realem Madryt. Wkurzało mnie, że koledzy z drużyny są na boisku, a ja jestem gdzieś obok. Takie są jednak wybory trenera. Trzeba je zaakceptować i zrobić wszystko, co możliwe, aby zmienić sytuację - dodał.

Griezmann został też zapytany o kontakty z Leo Messim. W przeszłości media wiele razy donosiły o napiętych relacjach między zawodnikami.

- Jest dobrze. Dogadujemy się bez problemu. Czasami piszemy do siebie wiadomości, dużo się komunikujemy podczas treningu - zaznaczył.

- Gra z nim to przyjemność. Wysyłasz mu melona, ​​on zamienia go w kawior. W naszej grze wszystko staje się coraz lepsze. W tym roku było to trochę skomplikowane, ponieważ mieliśmy wiele kontuzji. Graliśmy też w ustawieniu, w którym niektórzy nie grali na swojej najlepszej pozycji. Ale zamierzamy rozpocząć nową sezon z nowymi siłami i wiem, że będzie lepiej - zakończył.