Arkadiusz Milik bez gola, ale Francuzi i tak zachwyceni. "OM musi go zatrzymać. Jest niezbędny"

Olympique Marsylia wygrał w sobotę z Lorient 3:2. Milik miał w tym swój udział - zaliczył asystę przy golu Dimitriego Payeta.

Kibicowski serwis "footballclubdemarseille.fr" ocenił występ reprezentanta Polski na 5 (skala 1-10). Nota średnia, ale podsumowanie jego występu już całkiem pochlebne.

- Nawet jeśli nie strzela, to ma decydujące znaczenie. Był nieskuteczny, lecz pozwolił błyszczeć kolegom z drużyny - uzasadniono.

Na blogu "Universmarseillais" Milik został oceniony na 6.

- Grał altruistycznie, cały czas stanowił zagrożenie dla Lorient. Olympique musi zrobić wszystko, żeby go zatrzymać. Stał się niezbędny dla drużyny - ocenił autor.

Portal "Footmercato.com" ocenił grę polskiego napastnika na 6,5.

- Przed przerwą rzadko był przy piłce, miał z nią ledwie 17 kontaktów. Ale potem było kompletnie inaczej. Olympique ruszył do ataku, a Arkadiusz miał swoje szanse i popisał się asystą - podsumowano.

Jeszcze wyżej, bo na 7, grę polskiego napastnika ocenił portal "maxifoot.fr".

- Milik sprawiał wrażenie, że pod względem zrozumienia gry przewyższał partnerów. Miał kilka bardzo dobrych szans, brakowało mu skuteczności. Ale nawet mimo tego, to był bardzo dobry występ Milika - czytamy w komentarzu.

Polski napastnik w barwach Olympique rozegrał jedenaście meczów. Strzelił w nich pięć goli i zaliczył asystę.