Arkadiusz Milik oficjalnie zaprezentowany w Olympique Marsylia. "To jedyne, czego mi brakuje"

Milik otwiera nowy rozdział w swojej karierze. Po ponad czterech latach spędzonych w Napoli postanowił spróbować swoich sił w innym miejscu. W zeszłym tygodniu podpisał umowę z Olympique Marsylia.

Polak ma za sobą debiut w nowym klubie. W sobotę pojawił się na boisku w przegranym 1:3 starciu z AS Monaco. Dziś za to 26-latek został oficjalnie zaprezentowany i z tej okazji wziął udział w konferencji prasowej.

- Działacze i sztab szkoleniowy wykazali się wielką determinacją, żeby przeprowadzić ten transfer w trudnym dla mnie czasie. Dyrektor sportowy codziennie do mnie dzwonił, co mnie przekonało - przyznał Milik.

- Wiem, że sytuacja klubu jest delikatna. Atmosfera w drużynie jest dobra. Nie każdy posługuje się angielskim, więc jeszcze nie mogę ze wszystkimi rozmawiać. Wszyscy są zmotywowani. Dla mnie to wyzwanie, aby pokazać swoje umiejętności. Chcę grać i pomagać drużynie - dodał.

- Jestem gotowy do gry, mam nadzieję, że szybko złapię rytm meczowy. To jedyne, czego mi brakuje. Nie czuję, żebym miał jakieś braki pod względem przygotowania fizycznego - zaznaczył.

- Na stadionie w Marsylii grałem dwa razy. Raz towarzysko z Napoli, raz z reprezentacją Polski. To imponujący obiekt. Mam nadzieję, że publiczność, czyli nasz dwunasty zawodnik, wkrótce wróci na trybuny - podkreślił.

- Napastników rozlicza się z goli i to jestem na to gotowy. To moja misja. Wiem, że oczekiwania w Marsylii są ogromne. W reprezentacji grałem w duecie napastników z Lewandowskim. Mam doświadczenie w wielu systemach, więc jestem gotowy na każdy schemat - podsumował.