Arkadiusz Milik zmienił zdanie w sprawie transferu. W Napoli są wściekli

Arkadiusz Milik zmienił zdanie w sprawie transferu. W Napoli są wściekli
Gennaro Di Rosa / Shutterstock.com
Zwrot w sprawie przyszłości Arkadiusza Milika. Gianluca Di Marzio twierdzi, że reprezentant Polski jednak chce zostać w Napoli.
Do niedawna taki scenariusz wydawał się nierealny. Kontrakt Milika z Napoli wygasa w połowie 2021 roku. Piłkarz nie chciał go przedłużyć i flirtował z potencjalnymi pracodawcami. Najbliżej było mu do Juventusu, z którym podobno ustalił warunki umowy. Żaden z klubów zainteresowanych Polakiem nie był jednak w stanie spełnić wygórowanych oczekiwań Napoli. Aurelio De Laurentiis początkowo żądał za swojego napastnika nawet 50 mln euro. Ostatnio, jak twierdzą media, obniżył cenę do 35 mln euro.
Dalsza część tekstu pod wideo
To nie zmieniło jednak położenia Milika. Sam Polak miał nawet przekazać klubowi, że w zaistniałej sytuacji pozostanie w Neapolu.
- Oświadczył, że chce zostać do czerwca, bo nie ma porozumienia z zainteresowanymi klubami. Z kolei żaden z możliwych ruchów nie jest dla niego lepszy niż dalsza gra w Napoli - pisze Di Marzio.
Na San Paolo są wściekli z powodu jego stanowiska.
- Już w zeszłym sezonie zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja Milika. Chcieliśmy przedłużyć z nim kontrakt, ale on nie był tym zainteresowany. Sprowadziliśmy już na jego miejsce dwóch napastników, więc sytuacja nie jest dla niego łatwa. Nie mamy dla niego miejsca - skomentował Gattuso.
Do Napoli dołączyli już Victor Osimhen i Andrea Petagna. Aurelio De Laurentiis niedawno bez ogródek mówił, że jeśli Milik zostanie w jego klubie, ale nie przedłuży z nim kontraktu, to nie będzie grał.
Na razie reprezentant Polski nie znalazł się w kadrze meczowej na sparing z Pescarą. Napoli wygrało go 4:0, a jednego z goli strzelił Piotr Zieliński.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Sep 2020 · 08:33
Źródło: gianlucadimarzio.com, football-italia.net

Przeczytaj również