Arsenal FC wreszcie się obudził i pokonał Chelsea FC! Przepiękne gole Xhaki i Saki w derbach Londynu [WIDEO]

Arsenal wreszcie się obudził i pokonał Chelsea! Przepiękne gole Xhaki i Saki w derbach Londynu [WIDEO]
Screen z TV
Londyński Arsenal blisko dwa miesiące musiał czekać na zwycięstwo w meczu Premier League. Podopieczni Mikela Artety zrobili swoim kibicom prezent w Boxing Day. W hicie 15. kolejki "Kanonierzy" pokonali Chelsea 3:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed pierwszym gwizdkiem szkoleniowiec Arsenalu zaskoczył wyjściową jedenastką. Na ławce mecz zaczął Pierre-Emerick Aubameyang, a w wyjściowej jedenastce znaleźli się Granit Xhaka oraz Emile Smith Rowe.
Niewiele brakowało, aby w 13. minucie Chelsea wyszła na prowadzenie. Po faulu na Mateo Kovaciciu z rzutu wolnego uderzał Mason Mount, lecz zawodnik "The Blues" trafił jedynie w słupek.
Później inicjatywa należała do gospodarzy. W 33. minucie Reece James faulował w polu karnym Kierana Tierneya. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Alexandre Lacazette i nie pomylił się w pojedynku z Edouardem Mendym.
Na przerwę "Kanonierzy" schodzili przy dwubramowym prowadzeniu, a fenomenalnym trafieniem popisał się ten, który w ostatnich tygodniach był najgłośniej krytykowany - Granit Xhaka.
Szwajcar pojawił się na murawie po raz pierwszy od czasu, gdy wyleciał za czerwoną kartkę w meczu z Burnley. Tuż przed przerwą nie dał najmniejszych szans golkiperowi Chelsea na skuteczną interwencję.
Frank Lampard na początku drugiej połowy zdecydował się na dwie zmiany - boisko opuścił między innymi Timo Werner. To na niewiele się jednak zdało, bo "The Blues" nie mieli dziś pomysłu na sforsowanie defensywy rywali.
W 56. minucie Arsenal zadał natomiast kolejny cios, a bramka znów była przedniej urody. Tym razem z ostrego kąta piłkę w samo okienko posłał Bukayo Saka.
Prowadzenie "Kanonierów" mogło być jeszcze wyższe, lecz dobrej okazji nie wykorzystał Martinelli. Jedynym pomysłem gości były natomiast kolejne dośrodkowania w pole karne.
Do niezłych sytuacji dochodzili po nich Zouma, Thiago Silva oraz Abraham, lecz wszyscy główkowali niecelnie. W 83. minucie fatalnie zachował się Mendy, który wyłożył piłkę Lacazettowi. Zrehabilitował się, broniąc jego uderzenie. Po chwili w poprzeczkę trafił natomiast Mohamed Elneny.
Arsenal nie wykorzystał okazji na podwyższenie wyniku, a goście zdołali wreszcie trafić do siatki - gol Tammy'ego Abrahama początkowo nie został uznany, lecz analiza VAR wykazała, że nie było spalonego.
To spowodowało, że w drużynie "The Blues" odżyła wiara w wywalczenie choćby jednego punktu. W 91. minucie do rzutu karnego podszedł Jorginho, lecz jego uderzenie obronił Bernd Leno.
Ostatecznie "Kanonierzy" zwyciężyli jednak 3:1 i odnieśli piątą wygraną w obecnych rozgrywkach. Dzięki temu awansowali na 14. miejsce w tabeli. Chelsea spadła natomiast na szóstą lokatę.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Dec 2020 · 20:22
Źródło: własne

Przeczytaj również