Arsene Wenger żąda rewolucji w futbolu reprezentacyjnym. Jako argumentu użył Roberta Lewandowskiego [ANKIETA]

Arsene Wenger żąda rewolucji w futbolu reprezentacyjnym. Jako argumentu użył Roberta Lewandowskiego [ANKIETA]
Elyxandro Cegarra / PressFocus
Arsene Wenger wzywa do rewolucji w futbolu. Były menedżer Arsenalu chce zmniejszenia liczby przerw na mecze reprezentacji i... częstszego rozgrywania wielkich turniejów.
Francuz obecnie pracuje jako dyrektor ds. rozwoju futbolu w FIFA. Jego pomysły są odważne. Wenger uważa, że częste przerwy na mecze reprezentacji szkodzą zawodnikom.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W swojej karierze byłem trenerem klubowym, a nie reprezentacyjnym. Zawsze miałem poczucie, że wiele krótszych przerw jest niekorzystnych dla piłkarzy. Zawsze były momenty niepewności. Jak piłkarze będą się czuli mentalnie potem? Spójrzmy na zeszły sezon. Robert Lewandowski doznał kontuzji w meczu reprezentacyjnym w najważniejszej fazie klubowej piłki i ominął ćwierćfinał z PSG. To zniszczyło Bayernowi cały sezon Ligi Mistrzów. Dodatkowo kibice chcą oglądać mecze, które rzeczywiście są o coś - stwierdził Wenger.
- Opowiadam się za jedną przerwą na reprezentację, maksymalnie dwoma, zamiast obecnych pięciu. Niech reprezentacje spotykają się w październiku, grają siedem meczów eliminacyjnych w ciągu miesiąca, a potem turniej finałowy w czerwcu. To by oznaczało mniej podróży, większą przejrzystość i ciągłość dla wszystkich zaangażowanych i mniejsze ryzyko kontuzji - wyjaśnił Francuz.
Gdyby plany Wengera weszły w życie, europejskie reprezentacje w eliminacjach do wielkich turniejów rozgrywałyby siedem meczów, a nie dziesięć jak obecnie. Liczba dni poświęconych na zgrupowania kadr narodowych miałaby spaść z 50 do 28.
Jednocześnie Wenger opowiada się za... zagęszczeniem wielkich imprez. Jego zdaniem mistrzostwa świata i turnieje kontynentalne mogłyby się odbywać co dwa lata. Jego plan jest prosty: w 2026 roku mistrzostwa świata odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie. Kolejny mundial zgodnie z pomysłem Francuza miałby się odbyć już w 2028 roku. Mistrzostwa Europy i inne turnieje kontynentalne począwszy od 2027 roku też byłyby rozgrywane co dwa sezony.
- Więcej wielkich meczów, więcej meczów pucharowych, mniej kwalifikacyjnych – tego chcą kibice. Chcemy być bardziej konkurencyjni. Od MŚ w 1930 roku, kiedy w półfinale znalazło się USA, tylko jeden kraj spoza Europy i Ameryki Południowej dostał się do półfinału turnieju i była to Korea Południowa w 2002. Możemy trochę otworzyć drzwi na świat - argumentuje Wenger.

Czy rozgrywanie mistrzostw świata i Europy co dwa lata to dobry pomysł?

  • Tak60.66%
  • Nie39.34%
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Jul 2021 · 07:41
Źródło: Kicker

Przeczytaj również