Artem Makarczuk trenuje z Jagiellonią. Decyzja należy do trenera [NASZ NEWS]

Jesienią na lewej stronie defensywy Jagiellonii grali w Jadze Bodvar Bodvarsson i Bartłomiej Wdowik, ale były do nich spore zastrzeżenia. W związku z tym pojawiła się pilna potrzeba wzmocnienia tej pozycji. Według "Przeglądu Sportowego" do skutku nie dojdzie transfer z białoruskiego BATE Borysów Bośniaka Bojana Nasticia. Dziennik informował kilka dni temu, że klub z Podlasia wziął pod lupę Makarczuka występującego w Bałtice Kaliningrad - klubie grającym na zapleczu rosyjskiej ekstraklasy.

Faktycznie to dziś numer jeden na liście "Jagi". Makarczuk przebywa już nawet na obozie przygotowawczym w Turcji, ale jeszcze nie parafował umowy. Najpierw musi się mu przyjrzeć Bogdan Zając. Jeśli trener wyda pozytywną opinię, obrońca trafi na stałe do Białegostoku.

Makarczuk w bieżącym sezonie zagrał w 21. spotkaniach klubu z Kaliningradu. Zanotował pięć asyst. Za pół roku kończy mu się kontrakt. W przypadku transferu trzeba zapłacić za niego niewielką kwotę.