Artur Szpilka zdemolowany! Nokaut w pierwszej rundzie, kompletna dewastacja [WIDEO]

Artur Szpilka zdemolowany! Nokaut w pierwszej rundzie, kompletna dewastacja [WIDEO]
screen
W walce wieczoru Knockout Boxing Night 15 Łukasz Różański znokautował Artura Szpilkę. Areną w Rzeszowie opuścił z pasem WBC International.
Była to pierwsza walka "Szpili" od 2020 roku. Rok temu pokonał on Siergieja Radczenkę podczas 10. edycji gali Knockout Boxing Night. Wygrał wówczas decyzją sędziów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Łukasz Różański największy sukces w karierze odniósł dwa lata temu. Odniósł wtedy sensacyjne zwycięstwo nad Izu Ugonohą. Znokautował go w tak efektowny sposób, że ten zakończył pięściarską karierę.
Walkę wieczoru poprzedził pojedynek Mateusza Masternaka z Adamem Balskim. Jednogłośną decyzją sędziów wygrał ten pierwszy.
Publika w Rzeszowie ewidentnie trzymała kciuki za Różańskiego. Szpilkę w trakcie wyjścia do ringu przywitała kakofonia gwizdów.
Pięściarz początkowo nie przejął się niechęcią publiki. Tuż po rozpoczęciu walki wyprowadził cios, który powalił Różańskiego na deski. Sędzia nie doliczył jednak do dziesięciu. Po chwili to Szpilka leżał na deskach. 32-latek był liczony, później wstał, znów był liczony, przyjął na twarz kolejne uderzenie i już się nie podniósł. Różański wygrał przez nokaut.
Cała walka potrwała zaledwie kilkadziesiąt sekund i właściwie przez większość czasu któryś z bokserów leżał w ringu. Ostatecznie jednak to Różański udowodnił wyższość. Po walce zdradził, co powiedział Szpilce, gdy ten leżał na deskach oraz dlaczego nie przyjął od niego gratulacji po walce - całą wypowiedź przeczytasz TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 May 2021 · 22:10
Źródło: własne

Przeczytaj również