AS Roma. Włosi kusili Nicolę Zalewskiego. "Miałem oferty występów w ich kadrze"

Zalewski od urodzenia mieszka w Italii. Mimo tego szybko trafił do juniorskich reprezentacji Polski. Włosi też się nim interesowali.

- Nigdy nie chciałem zmieniać reprezentacji. Czuję się w 100 procentach Polakiem i choć miałem oferty występów we włoskiej kadrze, tak naprawdę w ogóle ich nie rozważałem - przyznał Zalewski w "Przeglądzie Sportowym".

Piłkarz Romy zostanie powołany na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Debiut ma już za sobą - w zeszłym roku zagrał z San Marino.

- Selekcjoner Paulo Sousa dużo ze mną rozmawiał, koledzy świetnie mnie przyjęli. Wszyscy byli życzliwi, ale najbardziej zaopiekował się mną Piotrek Zieliński z Napoli - opowiedział 20-latek.

Zalewski w zespołach juniorskich grał jako ofensywny pomocnik. Jose Mourinho zmienił mu pozycję - zaczął wystawiać na lewym wahadle.

- Powiedzmy, że na początku trudno mi się grało, ale potem powoli, powoli było coraz lepiej. Wszyscy podpowiadali – i trenerzy, i koledzy. Do tego miałem kilka indywidualnych analiz, w jaki sposób powinienem się zachowywać na tej pozycji - powiedział Zalewski.

Polski piłkarz w tym sezonie zagrał w 21 meczach Romy. Ma na koncie dwie asysty.