Atletico Madryt. Tak Diego Simeone zareagował na czerwoną kartkę dla Fede Valverde. Ładny gest trenera

Urugwajczyk na pięć minut przed końcem dogrywki został wyrzucony z boiska. 21-latek chwilę wcześniej uciekł się do brutalnego wślizgu, by powstrzymać Alvaro Moratę, który już miał wpaść w pole karne, by stanąć oko w oko z Thibautem Courtois.

Diego Simeone z dużym zrozumieniem ocenił zachowanie pomocnika "Los Blancos". Szkoleniowiec tuż po zdarzeniu starał się pocieszyć Valverde, który właśnie schodził do szatni.

- To był najważniejszy moment w grze. Powiedziałem mu, że każdy zachowałby się tak samo na jego miejscu. Według mnie Valverde wygrał Realowi mecz - wyznał 49-latek.

Trener "Rojiblancos" podkreśla, że Valverde podjął decyzję, która miała kluczowy wpływ na przebieg spotkania.

- Zaczęliśmy dobrze w pierwszych 20-25 minutach. Real jednak był lepszy w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W drugiej odsłonie sytuacja często się zmieniała. Rywale mieli swoje okazje, ale my też odpowiadaliśmy groźnymi atakami - zaznaczył.

- Powtórzę, że kluczowym momentem był faul Valverde, który podjął właściwą decyzję dla swojego zespołu i uniemożliwił nam zdobycie bramki, która mogła być decydująca. To był brutalny faul, ale najważniejsze, że przeprosił Moratę, ponieważ znają się bardzo dobrze. Zdobył trofeum MVP i cieszę się z tego. Wykonał świetną pracę jak my wszyscy - podsumował.