Bartosz Kapustka blisko Legii. Testy medyczne już w przyszłym tygodniu? [NASZ NEWS]

Bartosz Kapustka blisko Legii. Testy medyczne już w przyszłym tygodniu? [NASZ NEWS]
Dziurek / shutterstock.com
Kilka dni temu pisaliśmy w sprawie transferu Bartosza Kapustki do Legii Warszawa w optymistycznym tonie. Że transfer może zostać zamknięty do połowy sierpnia. Dziś mamy dla kibiców mistrza Polski nowe informacje i nie zmieniamy tonu. Wręcz przeciwnie. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Kiedy Kapustka może pojawić się przy Łazienkowskiej?
Żeby się nie powtarzać, o rozwoju sytuacji i przyspieszeniu tematu pisaliśmy TUTAJ w środę. Warto zaznaczyć, że rozmowy w sprawie odejścia Kapustki z King Power Stadium trwają od ponad pół roku. Determinacja Legii jest w tej kwestii bardzo duża. Pierwsze poważne sygnały, że pomocnik da się skusić były zimą, ale wtedy nie udało się zamknąć tematu. Wszystko rozbija się o kwestie finansowe. Zarówna piłkarz jak i Legia są już właściwie zdecydowane, żeby podjąć współpracę. W tym trójkącie sprawy kontrolują jednak Anglicy, z którymi piłkarza wiąże jeszcze roczna umowa.
Dalsza część tekstu pod wideo
24-latek zarobił przez cztery lata na Wyspach wielkie pieniądze. Jego kontrakt wynosił ponad milion funtów rocznie. To ogromne kwoty, które jednak nie dawały pełnego szczęścia. Kasa się zgadzała, ale niestety nie rozwój sportowy. "Kapi" nie przebił się do składu, miał poważne problemy ze zdrowiem, a wypożyczenie do Belgii to nie było to. Nadszedł czas, żeby odwrócić proporcje. Postawić na odbudowę nazwiska, o którym tak głośno było podczas EURO 2016.
Co wiemy na temat powrotu Kapustki do Polski? Sprawdziliśmy w kilku źródłach. - Pracujemy nad tym transferem. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jesteśmy jednak na etapie, gdzie nie można mówić o większych szczegółach. Mamy nadzieję, że na dniach wszystko będzie jasne - usłyszeliśmy w Legii. Rozmowy są na finiszu. Bliskie domknięcia, ale jak to w życiu bywa - może się jeszcze wydarzyć coś nieprzewidzianego. To nie koniec naszych ustaleń.
Poniżej dwa istotne fakty, które udało nam się ustalić:
  • Usłyszeliśmy, że transfer Kapustki nie będzie za darmo. W grę nie wchodzi zatem rozwiązanie kontraktu zawodnika, jak można było przypuszczać, aby Legię było na niego stać. Zakładamy więc, że Kapustka mocno schodzi z pensji, aby podpisać umowę w Warszawie, a jego obecny klub otrzymuje jeszcze jakieś wynagrodzenie.
  • Co ważniejsze dla kibiców Legii – jeśli wszystko pójdzie dobrze, testy medyczne zawodnika powinny odbyć się JUŻ W PRZYSZŁYM TYGODNIU. Ale to oczywiście przy założeniu, że najbliższe rozmowy pójdą gładko. Kapustka wrócił z krótkiego urlopu za granicą. Jest w Polsce. Przeprowadzenie badań nie będzie zatem żadnym problemem.
Sytuacja jest więc bardzo dynamiczna. Różne rzeczy widzieliśmy przez lata na rynku transferowym i mimo, że rozmowy idą w bardzo dobrym kierunku, jeszcze warto się na chwilę wstrzymać przed ogłoszeniem, że Kapustka na pewno zostanie piłkarzem Legii. Ale nos nam podpowiada, że ta transakcja dojdzie do skutku. I to najprawdopodobniej jeszcze przed pierwszym meczem Legii w eliminacjach europejskich pucharów. I rund el. LM zaplanowana jest na 18/19 sierpnia.

Przeczytaj również