Bartosz Kapustka chciał rozwiązać kontrakt z Leicester City. Legia Warszawa wciąż wierzy w jego transfer

Informacje o tym, że Kapustka może wrócić do Ekstraklasy, pojawiły się pod koniec lutego. Legia rzeczywiście sondowała możliwość pozyskania 23-latka, ale zderzyła się ze ścianą. Leicester City nie chciało wypożyczyć go do ligi polskiej ze względu na jej niski poziom.

Kapustce to nie przeszkadzało. Według Sport.pl piłkarz zwrócił się do swojego klubu z prośbą o rozwiązaniem kontraktu za porozumieniem stron. Dzięki temu na zasadzie wolnego transferu mógłby przejść do Legii, która cały czas pozostaje z nim w kontakcie.

Pracodawca odrzucił propozycję Polaka. Jego kontrakt wciąż jest zatem ważny do końca czerwca 2021 roku. Leicester decyzję w sprawie jego przyszłości zamierza podjąć po zakończeniu sezonu.

Legia się nie poddaje. Według Sport.pl warszawski klub za kilka miesięcy podejmie kolejną próbę sprowadzenia 23-latka.

Kapustka usiłuje wrócić do gry po ciężkiej kontuzji kolana, której doznał w marcu ubiegłego roku podczas wypożyczenia do belgijskiego Leuven. Piłkarz dramatycznie potrzebuje gry - w tym sezonie wystąpił jedynie w dwóch meczach zespołu Leicester do lat 23. Na boisku łącznie spędził 173 minuty.