Bayern Monachium wytypował następcę Benjamina Pavarda. Mistrzowie Niemiec muszą się liczyć ze sporym wydatkiem

Niemieckie media w ostatnich miesiącach wielokrotnie pisały o możliwym transferze reprezentanta Francji. Jeszcze niedawno skłaniał się on ku letniemu odejściu z ekipy "Die Roten".

Łączono go między innymi z FC Barceloną, ale od styczniowego okienka sytuacja zdążyła się już zmienić. Ostatnio Pavard często gra w ekipie Bayernu od pierwszej minuty.

Z tego względu znów zaczął zastanawiać się nad przyszłością i obecnie nie wyklucza, że jednak podpisze nową umowę z monachijczykami. Obecna wygasa już w czerwcu 2024 roku.

Według "Sport1.de" priorytetem Bayernu jest właśnie przedłużenie współpracy z Pavardem. Jednocześnie mistrzowie Niemiec rozglądają się jednak za alternatywą.

Tą mógłby być Jurrien Timber, który zbiera znakomite recenzje za występy w Ajaksie Amsterdam. Reprezentant Holandii najbliższego lata ma kosztować około 40-50 milionów euro.

Dla Bayernu byłaby to ciekawa opcja, ale mistrzowie Niemiec będą mieli konkurencję. Timbera chętnie pozyskałby bowiem choćby Manchester United - Erik ten Hag doskonale zna bowiem tego zawodnika ze wspólnej pracy w Ajaksie.