Bayern negocjuje transfer napastnika. Są rozbieżności finansowe, ale nie to jest największy problem

Mistrzowie Niemiec, którzy stanęli w obliczu straty Roberta Lewandowskiego, rozglądają się za nowym napastnikiem. W pierwszej kolejności postanowili sprowadzić Kalajdzicia. Agent Austriaka już w we wtorek pojawił się w siedzibie giganta z Monachium.

"Bild" twierdzi, że doszło do pierwszych rozmów między klubami. Bayern oferuje za Kalajdzicia 20 mln euro. Dla VfB to za mało - w Stuttgarcie czekają na 25 mln euro.

Niemiecki dziennik twierdzi, że jeśli Bawarczycy rzeczywiście chcą Kalajdzicia, to kwota transferu nie będzie poważną przeszkodą. Pojawił się jednak problem innej natury. Bayern ma bowiem wątpliwości, czy Austriak mógłby sam zastąpić Lewandowskiego.

W zakończonym właśnie sezonie Kalajdzić zagrał w 15 meczach VfB. Strzelił w nich sześć goli. Należy jednak podkreślić, że część rozgrywek stracił z powodu urazu.

24-latek ma skromne doświadczenie międzynarodowej. Nigdy nie grał w europejskich pucharach. Ma za to za sobą występy w reprezentacji Austrii - także na Euro 2020.