Bayern. Robert Lewandowski jak George Clooney? Media oceniły grę Polaka w meczu z Herthą

Lewandowski miał swoje szanse, ale tym razem nie potrafił wykorzystać żadnej z nich. Na razie jego licznik w Bundeslidze zatrzymał się na 23 trafieniach.

Dziennik "Abendzeitung" ocenił Lewandowskiego na 4. O grze kapitana reprezentacji Polski napisał z wyrozumiałością.

- Pierwszy raz bez gola w 2022 roku. Spudłował dwa razy w dogodnych sytuacjach. Tym razem najlepszy piłkarz świata nie miał szczęścia. Takie dni się zdarzają - czytamy w uzasadnieniu.

Również na 4 występ polskiego napastnika oceniła redakcja "TZ".

- Miał kilka okazji, ale nie strzelił gola. Jego nastrój pogarszał się z każdą minutą - pisze gazeta.

Takie same noty wystawiają Lewandowskiemu również inne media. Na 4 jego występ oceniły "Bild" czy "Ran.de". Ciut więcej - 3,5 - napastnik Bayernu otrzymał od "Kickera" i "Sport.de".

Not tradycyjnie nie wystawił dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Gazeta poprzestała na barwnym komentarzu.

- Dwukrotnie został nagrodzony statuetką dla najlepszego piłkarza roku FIFA i pobił niemal wszystkie rekordy w Bayernie. Pozostaje tylko 365 goli Gerda Muellera w Bundeslidze, ale tylko kataklizm mógłby zatrzymać Lewandowskiego w drodze po ten rekord. Absorbował uwagę berlińczyków samą obecnością. Mogło się wydawać, że George Clooney (albo ktoś jeszcze fajniejszy) pojawił się na stadionie w Berlinie i wszyscy chcieli być obok niego. Tworzył sytuacje, ale nie trafił tym razem do bramki - podsumowano.