Lech Poznań ma następcę Christiana Gytkjaera. We wtorek testy medyczne nowego napastnika [AKTUALIZACJA]

Jakiś czas temu "Przegląd Sportowy" poinformował, że Mikael Ishak znalazł się na celowniku włodarzy dwóch polskich klubów - Legii Warszawa oraz Lecha Poznań. Wygląda na to, że Szwed zostanie zawodnikiem "Kolejorza".

O wszystkim pisze niemiecki "Bild". Dziennikarze zza naszej zachodniej granicy potwierdzają wcześniejsze doniesienia. Snajpera kusili zarówno poznaniacy, jak i szefowie "Wojskowych".

Ishak zdecydował się na reprezentowanie barw Lecha. We wtorek ma przejść testy medyczne w Poznaniu. Później zostanie zaprezentowany jako zawodnik "Kolejorza". Ma podpisać kontrakt ważny do czerwca 2023 roku.

Do tej pory Szwed grał w FC Nuernberg, które rzutem na taśmę utrzymało się w 2. Bundeslidze. Po zakończeniu rozgrywek wygasł jego kontrakt z drużyną i stał się wolnym piłkarzem.

27-latek miał również oferty z innych klubów drugiej ligi niemieckiej. Propozycję złożyło mu między innymi St. Pauli. Ishak brał jednak pod uwagę tylko pozostanie w ekipie z Norymbergi, która nie zaoferowała mu nowej umowy.

W sezonie 2019/2020 Szwed rozegrał jedenaście spotkań w 2. Bundeslidze. Zdobył jednego gola. W przeszłości grał również w Danii, Szwajcarii oraz Włoszech.

Ishak ma zostać następcą Christiana Gytkjaera, który po sezonie odejdzie z Lecha. Duńczyk nie wybrał jeszcze nowego pracodawcy. Według naszych informacji odrzucił atrakcyjną finansowo ofertę z Guingamp.

Lech potwierdził, że Mikael Ishak jest już w Poznaniu. Szwed we wtorek przejdzie testy medyczne. Jeśli zakończą się pomyślnie, to piłkarz podpisze umowę.