Bogdan Zając nie obawia się pracy w Jagiellonii Białystok. "Nie jestem nowicjuszem"

Sezon 2019/2020 nie był udany dla Jagiellonii Białystok. Zespół z północnego wschodu Polski zajął dopiero ósme miejsce w rozgrywkach Ekstraklasy. Z tego powody zdecydowano się na pożegnanie z Iwajło Petewem.

Jego następcą został Bogdan Zająć. Szkoleniowiec był znany przede wszystkim ze wspólnej pracy z Adamem Nawałką. Podkreśla jednak, że jest już gotowy na samodzielne prowadzenie drużyny.

- Nie będziemy nic korygować, jeżeli chodzi o mecze kontrolne na rozpoczynającym się obozie przygotowawczym. Pozostaje jedynie do ustalenia kwestia godzin rozegrania tych sparingów, którą mamy wstępnie dogadaną. Czekamy też jeszcze na oficjalne potwierdzenie terminarza, jeżeli chodzi o Puchar Polski. Pojawiają się wstępne informacje, ale póki co czekamy na ostateczne potwierdzenie. Musimy nieco dostosować nasz plan, ponieważ rozgrywki pucharowe są przewidziane bliżej środka tygodnia. To z pewnością też będzie miało znaczenie - powiedział Zając.

- W Ekstraklasie prowadziłem zespół w dwóch spotkaniach. Wcześniej prowadziłem też zespół juniorski, z którym wywalczyliśmy awans do najwyższej ligi w ich kategorii wiekowej. Nie jestem zatem nowicjuszem - zapewnił.

- Byłem ponadto przez wiele lat prężnie działającym trenerem u boku Adama Nawałki. Robiłem odprawy, analizy, na bieżąco prowadziłem zajęcia, takie rzeczy nie są mi obce. Teraz mam szansę wykazać się sam. Przeszedłem dobrą szkołę u trenera. Myślę, że jestem gotowy - dodał.

- Pierwszy mecz rozegramy z Górnikiem Zabrze w ramach Pucharu Polski, drugi w lidze, z Wisłą Kraków. To są kluby bliskie mojemu sercu. Czekamy już na moment kiedy będziemy mogli wyjść na boisko i walczyć z przeciwnikiem o wygraną - zakończył.