Bolesna porażka Manchesteru United po szalonym meczu! Sześć goli i zabójcza końcówka [WIDEO]

Pierwsze minuty pojedynku należały do gospodarzy. "Lisy" nie potrafiły jednak udokumentować tego golem. Zamiast tego nadziały się na atak rywali.

W 19. minucie Bruno Fernandes zagrał do Masona Greenwooda. 20-latek przebojowo ruszył do przodu i popisał się znakomitym uderzeniem. Schmeichel po chwili musiał wyciągać piłkę z siatki.

Wydawało się, że "Czerwone Diabły" pójdą za ciosem. Tymczasem po niecałym kwadransie gospodarze doprowadzili do remisu. Maguire zanotował stratę przed polem karnym, z tego skorzystał Tielemans. Belg w przepięknym sposób pokonał De Geę.

Do przerwy było więc 1:1. W drugiej połowie bliski szczęścia był Greenwood. 20-latek w zamieszaniu podbramkowym nie zdołał jednak pokonać Schmeichela. 10 minut później po błędzie Maticia Tielemans uderzył na bramkę De Gei, ale Hiszpan popisał się kapitalna interwencją i uchronił swój zespół przed stratą gola.

Golkiper United miał ręce pełne roboty i w końcu skapitulował po raz drugi. W 78. minucie pokonał go Soyuncu. Turek odnalazł się w "szesnastce" po rzucie rożnym.

"Czerwone Diabły" znalazły się pod ścianą, ale zdołały odpowiedzieć. Rashford otrzymał genialną piłkę od Lindelofa i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam.

To nie był jednak koniec emocji. Ostatnie słowo należało do gospodarzy. Wystarczyła minuta, by Vardy popisał się cudownym uderzeniem z powietrza.

"Lisy" do końca utrzymały korzystny rezultat. W doliczonym czasie gry przyjezdnych dobił jeszcze Daka. Tym samym "Czerwone Diabły" znów straciły punkty w rozgrywkach Premier League, a posada Ole Gunnara Solskjaera zawisła na włosku.