Boniek bardzo ostro rozlicza mundial! Padły konkretne nazwiska i konkretne zarzuty

Boniek bardzo ostro rozlicza mundial! Padły konkretne nazwiska i konkretne zarzuty
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Zbigniew Boniek w rozmowie z serwisem "Sport.pl" po raz kolejny odniósł się do gry reprezentacji Polski na MŚ w Rosji.
Boniek przez tygodnie wstrzymywał się z radykalną oceną występu Polaków na mundialu. W końcu prezes PZPN szczerze ocenia to, co działo się podczas MŚ. - To były błędy: nasze w zarządzaniu reprezentacją, błędy trenera Nawałki, błędy klubów. Zadaję sobie pytania, czy nie dałem za dużo wolności - stwierdził.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kto ponosi winę za kompromitującą grę reprezentacji? - O strategii i intensywności decyduje  główny trener. I to on jest za to odpowiedzialny. Adam chciał dobrze, po prostu bardzo słabo wyszło - podkreślił.
Boniek sugeruje, że niektórzy zawodnicy mieli za duży kredyt zaufania u Nawałki. - Za mało tam chyba było konkurencji wewnętrznej. Np. Kuba Błaszczykowski i Kamil Grosicki czy grali w klubach czy nie, mieli miejsce. Wyobraża pan sobie co by się działo, gdyby Boniek powiedział, że np. Kuba ma nie jechać na mundial? Takie decyzje musi podejmować trener - dodał.
Boniek ma też pretensje do Łukasza Piszczka. -  Jeśli Łukasz czuł się przymulony, dlaczego nie powiedział o tym przed meczem z Senegalem?- pytał retorycznie.
Działacz przyznaje, że sugerował selekcjonerowi wybór innej bazy na pobyt w Rosji. - Gdy się mnie radzili Adam Nawałka i Tomasz Iwan, powiedziałem że lepszy dla piłkarzy będzie Kazań. Sztab miał wolny wybór i wybrali Soczi. W Kazaniu kadra byłaby swobodniejsza, czułaby się bardziej w domu. I nie byłoby tak ciepło - zakończył.

Przeczytaj również