Buksa odchodzi z Wisły Kraków i zaskakuje. “Błaszczykowski się ze mną nie witał. Oddałem klubowi pieniądze”

Buksa mówi, że oddał Wiśle pieniądze i zaskakuje. “Błaszczykowski się ze mną nie witał"
Krzysztof Porebski / PressFocus
Aleksander Buksa kilkaście dni temu podpisał kontrakt z włoską Genoą, a teraz w rozmowie z “weszlo.com” przedstawił kulisy konfliktu z Wisłą Kraków, którą opuścił po wielu latach.
Przypomnijmy, że Buksa to wychowanek “Białej Gwiazdy”. Po golu strzelonym niecałe dwa lata temu Jagiellonii Białystok, został najmłodszym zdobywcą bramki w historii Wisły Kraków. Miał wtedy 16 lat i 220 dni.
Dalsza część tekstu pod wideo
Później jego kariera, mogło się wydawać, rozwijała się bardzo sprawnie. Buksa dostawał swoje szanse i zdobył jeszcze trzy bramki na boiskach Ekstraklasy. Zaczęto mówić o wielkim transferze. W jego kontekście przewijały się nawet takie nazwy klubów jak FC Barcelona.
Po czasie zaczęły się jednak problemy związane z przedłużeniem umowy. Buksa nie imponował formą, grał niewiele, a klub naciskał na podpisanie nowego kontraktu. Z drugiej strony zawodnik, jego ojciec oraz agent nie chcieli się na to zgodzić, bo nastolatek dostawał zbyt mało szans. Pojawił się konflikt.
Kilka miesięcy temu wiedzieliśmy już, że Buksa nie przedłuży umowy z Wisłą. Ta wygasła 30 czerwca 2021 roku. Kilkaście dni temu wychowanek “Białej Gwiazdy” podpisał kontrakt z Genoą. Teraz kulisy całej sytuacji przedstawił w rozmowie z Jakubem Białkiem z portalu “weszlo.com”.
- Zaraz ktoś mi zarzuci – Buksa, rzuciłeś się na pieniądze. Mogę powiedzieć w tym momencie publicznie, że zwróciłem Wiśle Kraków większość pieniędzy za ten sezon, włącznie z całym bonusem za podpis. Sam to zaproponowałem - powiedział 18-latek.
Buksa podał także główny powód, dla którego nie chciał przedłużyć umowy. To brak możliwości regularnej gry. Choćby w juniorach.
- Wielokrotnie postulowałem do trenerów, żebym w takich przypadkach – gdy się dobrze układa terminarz – schodził chociaż do juniorów. Pamiętam sytuację z jesieni. Juniorzy grali w środę w Lubinie, Ekstraklasa była w niedzielę. Teoretycznie mógłbym pojechać na taki mecz. Ale zawsze dostawałem informację “nie, potrzebujemy cię w Ekstraklasie”. Potem jechałem na Ekstraklasę i grałem dwie minuty, pięć minut - tłumaczy.
Najbardziej zaskakujące jest jednak to, co Buksa powiedział o Jakubie Błaszczykowskim.
- Mieliśmy chłodne relacje. Po paru dniach od całej sytuacji Kuba nie przywitał się ze mną. Ciężko powiedzieć, żeby wszystko było w porządku - mówi nowy piłkarz Genoi.
Buksa dla Wisły rozegrał 39 spotkań. Zdobył w nich cztery bramki.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki17 Jul 2021 · 09:11
Źródło: weszlo.com

Przeczytaj również