Były nerwy, jest zwycięstwo. Hubert Hurkacz w II rundzie Australian Open!

Były nerwy, jest zwycięstwo. Hubert Hurkacz w II rundzie Australian Open!
Xinhua / PressFocus
Hubert Hurkacz awansował do II rundy Australian Open. Polak w czterech setach pokonał Jegora Gerasimowa.
Początek meczu był zacięty. W pierwszych dwóch odsłonach obaj zawodnicy bronili swojego serwisu dopiero w grze na przewagi. Hurkacz przewagę zbudował w czwartym gemie, gdy pierwszy raz przełamał Białorusina.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polak poszedł za ciosem. Najpierw przy własnym podaniu wygrał do zera. Po chwili przełamał Gerasimowa na 5:1.
Białorusin po chwili zrewanżował się Hurkaczowi. Jedno przełamanie nie odwróciło jednak losów gry. Hurkacz piłki decydujące o zwycięstwie w pierwszym secie wygrał w kolejnym gemie serwisowym rywala. W pierwszej partii triumfował 6:2.
Drugi set był bardziej zacięty. Gerasimow szybko zdobył przewagę: przełamał Hurkacza już w trzecim gemie, a w następnej odsłonie powiększył prowadzenie na 3:1.
Polak długo nie potrafił odrobić strat. Był już w trudnej sytuacji, bo po świetnej odsłonie w wykonaniu Białorusina przegrywał 3:5. Końcówka należała jednak do Polaka, który doprowadził do tie-breaka, a w nim pewnie zwyciężył.
Trzecia partia zaczęła się od trzech wygranych gemów Gerasimowa. Zrobiło się nerwowo, ale Hurkacz znów przypuścił skuteczną pogoń. Polak od stanu 1:4 doprowadził do 5:4! Wydawało się, że w następnym gemie zakończy mecz. Brakowało mu do tego dwóch wygranych piłek. Wtedy do gry wrócił Białorusin, który odrobił stratę przełamania. Było 5:5.
O losach trzeciego seta zadecydował tie-break. Gra była bardzo zacięta - żaden z tenisistów nie był w stanie odskoczyć na dwa punkty. Decydująca wymiana padła łupem Gerasimowa.
Czwarta partia zaczęła się od wymiany ciosów. Oba zawodnicy długo utrzymywali swój serwis. Kluczowy był ósmy gem, w którym Hurkacz przełamał rywala. Zrobił to w spektakularny sposób - rzucając się na kort. Można to zobaczyć TUTAJ.
W następnej partii Polak był już nie do zatrzymania. Oddał rywalowi tylko jedną piłkę i pewnie przypieczętował awans do II rundy.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Jan 2022 · 08:12
Źródło: własne

Przeczytaj również