Były reprezentant Polski: To enerdowska pornografia, w której granice dobrego smaku są przekroczone

Były reprezentant Polski: To enerdowska pornografia, w której granice dobrego smaku są przekroczone
screen "Niekochani"
Dariusz Dziekanowski w ostrych słowach skomentował serial "Niekochani". Były piłkarz porównał produkcję do niskobudżetowego filmu dla dorosłych.
Serial "Niekochani" został zrealizowany przez PZPN. Kibice mogą zajrzeć do szatni reprezentacji Polski i poznać kulisy pracy Jerzego Brzęczka podczas spotkań eliminacyjnych do Euro 2020.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dariusz Dziekanowski w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego" bez litości ocenił dokument. Były zawodnik przede wszystkim zwrócił uwagę na zachowanie selekcjonera, który nastawiał zawodników przeciwko dziennikarzom.
- Niby oglądamy kulisy pracy trenera i jego sztabu, ale w głowie pozostaje nie taktyczny geniusz selekcjonera, a głównie jego żal do otaczającego świata. Przecież nie gra przeciwko komuś (oprócz drużyn przeciwnych), tylko kadra gra dla kogoś, czyli kibiców - napisał "Dziekan".
- Są pretensje do dziennikarzy za to, że gra Biało-Czerwonych nie była wystarczająco chwalona, a raczej krytykowana, mimo zwycięstw. A przecież w trzecim odcinku po jednym z meczów (zdaje się, że z Izraelem na wyjeździe) sam selekcjoner przyznaje, że z taką grą przeciwko silniejszym przeciwnikom nie ma najmniejszych szans - dodał.
Dziekanowskiemu nie podoba się też język używany przez selekcjonera. Jego zdaniem wulgarne wypowiedzi nie nadają się do publikacji.
- Pozostają też obrazki trenera rzucającego mięsem w co drugim słowie. Im sytuacja bardziej nerwowa, tym – co zrozumiałe – jest ich więcej - zaznaczył.
- To enerdowska pornografia, w której granice dobrego smaku są przekroczone. Świadomość, że piłkarze i trenerzy posługują się takim, a nie innym językiem, to jedno, a promowanie takich zachowań – to drugie. I na to nie ma mojej zgody - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz27 Apr 2020 · 07:23
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również