Ceniony lekarz przekazał złe wieści nt. Roberta Lewandowskiego. "Przerwa może wydłużyć się do sześciu tygodni"
Kontuzja Roberta Lewandowskiego to niestety temat numer jeden w polskich mediach sportowych. Ceniony lekarz, doktor Robert Śmigielski, w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" przekazał niezbyt optymistyczne wieści.
Robert Lewandowski w meczu z Andorą zszedł z boiska z urazem. Rezonans magnetyczny wykazał uszkodzenie więzadła pobocznego w prawym kolanie. Pauza napastnika ma wynosić 5-10 dni.
W mediach pojawiały się różne informacje na temat stanu zdrowia "Lewego". Maciej Iwański z "TVP Sport" pisał, że ten może nie zagrać przez miesiąc. Zbigniew Boniek podkreślał natomiast, iż Polak będzie gotowy już na sobotnie starcie z RB Lipsk.
Z prezesem PZPN nie zgadza się doktor Robert Śmigielski. To specjalista w zakresie ortopedii i traumatologii, członek Komisji Medycznej Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który rozmawiał z "WP Sportowe Fakty".
- Robert Lewandowski to bardzo ważny piłkarz zarówno dla kadry, jak i klubu, więc sądzę, że rehabilitacja rozpocznie się równolegle z leczeniem. Przy naciągnięciach więzadeł, w najbardziej optymistycznym wariancie, pauza wyniesie dwa tygodnie - powiedział.
- Gdyby jednak leczenie przebiegało z zakłóceniami, przerwa może się wydłużyć nawet do sześciu tygodni. To jednak wariant mocno pesymistyczny - dodał.
Jeśli słowa Śmigielskiego się sprawdzą, to Robert Lewandowski opuści nie tylko mecz Bayernu z RB Lipsk, ale też pierwsze spotkanie "Die Roten" z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.