Cezary Kulesza jedzie do Turcji. Selekcjonera brak [NASZ NEWS]

Cezary Kulesza jedzie do Turcji. Selekcjonera brak [NASZ NEWS]
Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Już blisko miesiąc czekamy na oficjalne zaprezentowanie nowego selekcjonera reprezentacji Polski. W kadrze trwa bezkrólewie i zanosi się, że ten stan rzeczy nie zmieni się w najbliższych dniach, bo prezes PZPN, Cezary Kulesza, wybiera się dziś do Turcji.
Najważniejszy mecz roku - baraż o mundial przeciwko Rosji - już za 52 dni. To spotkanie, które ustawi nastroje wokół kadry na cały 2022 r.. Tymczasem pierwszy raz w historii selekcjoner będzie miał aż tak mało czasu, aby przygotować się do wypełnienia zadania tego kalibru. Właściwie trzech zadań, bo oprócz rozpracowania Rosjan od razu trzeba przygotować się do drugiego marcowego starcia - z Czechami lub Szwecją.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę przestudiowanie tego, co do tej pory z drużyną przepracował Paulo Sousa (w tej sytuacji trudno sobie wyobrazić rozmontowanie wszystkiego, co zrobił) czy spotkania z zawodnikami, mowę o zapasie czasowym można włożyć między bajki. Jest go niezwykle mało, żeby ogarnąć bałagan wokół drużyny.
Zwłoka działa na niekorzyść Biało-Czerwonych, a kolejne doniesienia mediów na temat nowego selekcjonera irytują już piłkarzy. Zdaje się, że ich niepewność nie zniknie w najbliższych dniach, bo jak można usłyszeć w Turcji, Cezary Kulesza wybiera się na kilka dni do Belek, gdzie przebywa większość drużyn PKO BP Ekstraklasy. W związku z tym za chwilę pewnie pojawią się plotki, że nowym sternikiem reprezentacji może zostać któryś z polskich szkoleniowców przebywających na Riwierze Tureckiej.
Skoro Kuleszy nie będzie w kraju, można założyć, że prezentacja nowego selekcjonera nie odbędzie się w przyszłym tygodniu. Sprawa miała być zamknięta w miniony piątek - przedstawieniem na PGE Narodowym. Nie udało się dotrzymać tego terminu. Teraz trzeba się nastawić, że będzie to początek lutego. A zegar tyka.

Przeczytaj również