Chciał zrobić "skorpiona", a trafił w twarz rywala. Bolesne zagranie w meczu Premier League [WIDEO]

Pierwsza bramka padła już w 4. minucie gry. Wówczas sędzia podyktował rzut karny, a jedenastkę na gola zamienił Maupay. Nie minęły trzy minuty, a ten sam zawodnik po raz drugi trafił do siatki. Tym razem Francuz wykorzystał podanie Leandro Trossarda. Sędzia początkowo nie uznał bramki, ale po analizie systemu VAR zmienił decyzję.

Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale ich wysiłki nie przyniosły efektu. Za to kolejny cios zadali przyjezdni. W 83. minucie wynik spotkania ustalił Connolly. 20-letni napastnik znalazł się w polu karnym i przymierzył przy słupku, nie dając szans golkiperowi Newcastle.

W 89. minucie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Yves Bissouma w walce o piłkę chciał zrobić tzw. "skorpiona". Malijczyk nie trafił jednak w futbolówkę, za to podeszwa jego buta wylądowała na twarzy Jamala Lewisa.

Sytuacją zajął się system VAR. W efekcie sędzia sięgnął po czerwoną kartkę. Ekipa Brighton kończyła więc mecz w osłabieniu, ale wynik nie uległ już zmianie.

"Sroki" po dzisiejszej porażce na swoim koncie mają trzy punkty. Piłkarze Brighton mogą pochwalić się takim samym dorobkiem.