Chelsea FC. Kai Havertz wskazał największą różnicę między Premier League i Bundesligą: To było dla mnie trudne

Kai Havertz był najdroższym piłkarzem letniego okienka transferowego. Na razie wystąpił w pięciu meczach Chelsea. Zdobył trzy gole i zaliczył jedną asystę. Wszystkie trafienia miały miejsce w spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Barnsley.

Sam zawodnik podkreśla, że początki nie były dla niego łatwe. Wierzy jednak w to, że już wkrótce pokaże w Londynie pełnię swoich umiejętności.

- Premier League to zupełnie inna liga. Jest bardziej intensywna, co zauważyłem już po pierwszych kilku meczach. Na początku było to dla mnie trudne - powiedział Havertz.

- Ostatnio poszło mi całkiem nieźle, ale myślę, że nadal mam bardzo duże rezerwy. Chcę to wykorzystać w ciągu najbliższych miesięcy. Hat-trick przeciwko Barnsley był z pewnością dobrą rzeczą - dodał.

- Na początku trenowałem z drużyną tylko przez pięć czy sześć dni, a potem od razu zagrałem pierwszy mecz. To był dla mnie duży krok, że opuściłem rodzinę i znajome otoczenie. Zrobienie tego wszystkiego dobrze wymaga trochę czasu - stwierdził.

- Intensywność pojedynków i sprintów jest znacznie większa. To zupełnie inna liga, a mecze są bardziej wyczerpujące. Bundesliga nie jest gorsza, ale zauważyłem różnicę. Wydaje mi się, że tu nie ma przeciętnych albo złych piłkarzy. Wszyscy są na bardzo wysokim poziomie - zakończył.