Chelsea próbowała kupić piłkarza PSG. Zawodnik ujawnił szczegóły. "Klub od razu zablokował rozmowy"

Zwycięzcy ostatniej edycji Ligi Mistrzów zamierzali kupić Julesa Kounde, ale Sevilla postawiła zaporowe warunki, podwyższając cenę za Francuza. Okazuje się, że ten zawodnik nie był jedynym stoperem na liście życzeń londyńczyków.

Inną z branych pod uwagę opcji był Marquinhos. Brazylijczyk jest pewnym punktem defensywy Paris Saint-Germain. Jego kontrakt z wicemistrzami Francji obowiązuje do czerwca 2024 roku.

W rozmowie z "Le Parisien" sam piłkarz ujawnił, że "The Blues" myślała nad jego sprowadzeniem. Paryżanie nie chcieli jednak słyszeć o sprzedaży ważnego zawodnika.

- To nawet nie była oferta. W rzeczywistości klub od razu zablokował wszelkie rozmowy. To pokazuje wiarę, jaką we mnie pokłada - powiedział Marquinhos.

- To zaszczyt w przypadku takiej drużyny, jaką jest PSG. To, że inni się mną interesują, oznacza, że dobrze sobie radzę - podkreślił.

- Daje mi to motywację, aby iść dalej, skupić się na treningach i grać jeszcze lepiej. Paryż i PSG to jedyne rzeczy, o których obecnie myślę - zakończył.