"Cholernie nam przykro. Chce się płakać". Polscy siatkarze załamani po odpadnięciu z igrzysk olimpijskich

"Cholernie nam przykro. Chce się płakać". Polscy siatkarze załamani po odpadnięciu z igrzysk olimpijskich
screen
Reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Francją w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. - Cholernie nam przykro - mówił po meczu Mateusz Bieniek.
Polacy przegrali pięciosetową wojnę. Po meczu byli zdruzgotani kolejnym niepowodzeniem na igrzyskach. Fabian Drzyzga w rozmowie z TVP nie krył łez.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Robimy wszystko, żeby zasuwać, grać. Zawiedliśmy sami siebie, nasze rodziny. Mam szacunek do dziennikarzy, dlatego tutaj stoję i udzielam wywiadów. Najchętniej poszedłbym do szatni i zadzwonił do żony... Każdy przeżywa. Jest mi przykro, jest nam przykro. Każdy z tych facetów w sztabie, lekarzy, masażystów zrobił wszystko, a my przegraliśmy - mówił zapłakany Drzyzga.
- Gra w kadrze to największy zaszczyt. Jeśli ktokolwiek będzie chciał, żebym dalej reprezentował kraj, będę zawsze na kadrze. Na razie odpadliśmy z igrzysk. Dla nas prywatnie to delikatnie mówiąc słaba rzecz - dodał rozgrywający biało-czerwonych.
Rozbity był Mateusz Bieniek. Środkowy przyznał, że o porażce naszej drużyny przesądził zły początek piątego seta.
- Zrobiliśmy wszystko, żeby to spotkanie wygrać. Czego zabrakło? Ciężko powiedzieć coś na gorąco. Jesteśmy mega zawiedzeni, smutni. Chce się płakać - przyznał Bieniek.
- Źle zaczęliśmy tie-breaka. Francuzi z każdą akcją się nakręcali. Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby wygrać. Cholernie nam przykro - zakończył środkowy.

Przeczytaj również