Los reprezentacji Polski przesądzony! "FIFA nie rozważa innego rozwiązania" [NASZ NEWS]

Los reprezentacji Polski przesądzony! "FIFA nie rozważa innego rozwiązania" [NASZ NEWS]
Rafał Oleksiewicz/Pressfocus
FIFA nie rozważa innego rozwiązania niż wolny los dla reprezentacji Polski. Nie zamierza też w najbliższym czasie odwieszać Rosji - słyszymy w wielu źródłach. To jeszcze nieoficjalna informacja, ale najprawdopodobniej właśnie taką ogłosi Polski Związek Piłki Nożnej. To oznacza, że w finale baraży o mundial zagramy z Czechami lub Szwecją.
Inwazja Rosji na Ukrainę wywróciła świat do góry nogami - także ten sportowy. Pod ogromną presją, która została zainicjowana przez PZPN i polskich piłkarzy, FIFA zdecydowała w poniedziałek, aby zawiesić agresora, co oznacza, że 24 marca Biało-Czerwoni nie polecą do Moskwy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatnie dni to wyczekiwanie, co dalej. Na stole pojawiły się różne scenariusze - wolny los lub zastąpienie Rosji innym rywalem. PZPN podkreśla, że chce grać, ale decyzja leży po stronie światowej federacji. I ta najprawdopodobniej przekaże w ciągu najbliższych godzin, że Polska awansuje od razu do finału.
FIFA mogłaby się pochylić nad innymi scenariuszami:
1. Mecz z Węgrami, którzy mieliby zastąpić Rosjan według rankingu zwycięzców grup Ligi Narodów.
2. Mecz ze Słowacją. Ta reprezentacja zajęła miejsce za Rosją w grupie el. MŚ.
3. Mecz z Norwegią, która była najlepszą ekipą z trzecich miejsc w eliminacjach.
4. Miniturniej ze Szwecją i Czechami.
Każdy z nich ma jakieś mankamenty. Ostatni – wydaje się najbardziej sprawiedliwy – ogranicza terminarz. Trzeba też brać pod uwagę, że Rosja zapowiedziała odwołanie się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Dlatego FIFA prawdopodobnie nie chce mieć na głowie więcej kłopotów w sprawie, w której i tak została już skompromitowana i przyzna Polsce wolny los.
To oznacza, że 29 marca zagramy w finale baraży na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Czechami lub Szwecją. A co z 24 marca? Data zostanie zapewne zagospodarowana pod mecz towarzyski. Jakub Kwiatkowski, team manager kadry, przyznał nawet, że Polska otrzymała propozycję od Kraju Basków, ale nie wiadomo, czy to oni będą naszym rywalem.
Tu trzeba poczekać jeszcze na oficjalną decyzję FIFA. A ona ma pojawić się maksymalnie do piątku. Kto jeszcze tydzień temu pomyślałby, że porażka z Węgrami na zakończenie eliminacji w grupie będzie miała dla nas takie konsekwencje...

Przeczytaj również