Coraz większe problemy finansowe FC Barcelony. Prezes chce kolejnych cięć pensji

Sytuacja finansowa FC Barcelony pogarsza się z każdym dniem. Przerwanie rozgrywek sprawiło, że klub notuje wielomilionowe straty. Działacze już w marcu starali się rozwiązać ten problem. Wówczas po długich negocjacjach piłkarze przystali na propozycję z klubu. W efekcie wynagrodzenie zawodników zostało obniżone o 70 proc na czas przerwy w grze.

Teraz Primera Division wraca do rywalizacji, ale sytuacja "Barcy" wcale nie jest lepsza, bo mecze będą odbywać się bez udziału publiczności. Brak przychodów z biletów to poważny cios dla finansów klubu.

Według dziennikarzy "Dumie Katalonii" brakuje 70 milionów euro do zrównoważenia budżetu. Włodarze chcą pozyskać tę kwotę ze sprzedaży zawodników. Z zespołu mogą odejść m.in. Ivan Rakitić, Arturo Vidal czy Junior Firpo.

Prezes Josep Bartomeu wciela w życie też inny plan. Działacz spotkał się z zawodnikami i próbował ich przekonać do kolejnych cięć wynagrodzeń. To pozwoliłoby zaoszczędzić ok. 10 mln euro. Zdaniem stacji "RAC1" piłkarze odrzucili prośbę Bartomeu.

Barcelona swój pierwszy mecz po przerwie rozegra 13 czerwca. Będzie to wyjazdowe starcie z RCD Mallorca.

"Blaugrana" obecnie przewodzi ligowej tabeli z dwoma punktami przewagi nad Realem Madryt.