Cristiano Ronaldo odpowiedział na zarzuty. Portugalczyk skomentował doniesienia o konflikcie w kadrze

W 1/8 finału MŚ 2022 Portugalia rozbiła Szwajcarię aż 6:1. Cristiano Ronaldo zaczął mecz na ławce rezerwowych, co było odważnym posunięciem ze strony selekcjonera.

Jednocześnie media z Półwyspu Iberyjskiego sugerowały, że ruch Santosa wzburzył legendarnego piłkarza. Doświadczony napastnik miał nawet zagrozić opuszczeniem zgrupowania (więcej TUTAJ).

Teraz do sprawy odniósł się sam Cristiano Ronaldo oraz przedstawiciele portugalskiego ZPN. Obie strony stanowczo zaprzeczyły medialnym doniesieniom.

- Kapitan naszej drużyny, Cristiano Ronaldo, w żadnym momencie nie pomyślał o opuszczeniu drużyny narodowej. Każdego dnia buduje wyjątkowe osiągnięcia w służbie reprezentacji i kraju, które należy uszanować, i które świadczą o niekwestionowanym stopniu zaangażowania w dobro zespołu - napisała federacja.

- Trzymamy się zbyt blisko, by można nas rozbić przez zewnętrzne wpływy. To naród zbyt odważny, by dać się zastraszyć jakiemukolwiek przeciwnikowi. Drużyna w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, która do samego końca będzie walczyć o swój cel. Uwierzcie razem z nami! - dodał Ronaldo na Twitterze.

Kolejnym rywalem Portugalii na MŚ 2022 będzie Maroko. Zespoły zmierzą się ze sobą w 1/4 finału.