Cristiano Ronaldo w ogniu krytyki za trening na stadionie. "Nie ma żadnych specjalnych przywilejów" [ZDJĘCIA]

Serie A jest jedną z tych europejskich lig, w których wstrzymane zostały nie tylko mecze, ale też wszystkie treningi. Większość piłkarzy "Starej Damy" dostała zgodę na powrót w rodzinne strony. Wśród nich jest także Cristiano Ronaldo, który już od kilku tygodni przebywa na Maderze.

Według doniesień "Daily Mail" Portugalczyk w czwartek udał się na tamtejszy stadion. Wszystko po to, aby potrenować nieco w boiskowych warunkach. Ronaldo spotkał się jednak ze sporą krytyką. Na temat jego zachowania wypowiedział się Pedro Ramos, będący na Maderze sekretarzem ds. zdrowia.

- Wszyscy obywatele mogą wyjść z domu o ile zachowują bezpieczną odległość i nie powoduje to zgromadzeń. Dlatego Ronaldo zrobił to, co widzieliśmy. On nie ma żadnych specjalnych przywilejów. Wszyscy jesteśmy tacy sami, wszyscy stoimy w obliczu tej samej pandemii. Najlepszy zawodnik na świecie musi użyć swojego wizerunku, aby dawać przykład. Wydaje mi się, że jego treningi trwały tylko po kilka minut i nie spowodowały większych szkód - powiedział.

Ten komentarz nie do końca pokrywa się jednak z doniesieniami medialnymi na ten temat. Według mediów zajęcia Ronaldo mogły trwać nawet dwie godziny. A to spotkało się już z ostrą krytyką w mediach społecznościowych ze strony niektórych kibiców.