Czesław Michniewicz przed meczem Legii Warszawa w Lidze Europy: Nie chcemy być ogórkami

Stołeczni trafili do bardzo wymagającej grupy. Poza rosyjskim zespołem "Wojskowi" zmierzą się jeszcze z Napoli oraz Leicester.

- Wracamy do Europy po pięciu latach i musimy mieć szacunek do przeciwnika, ale też swój plan. Mamy go i chcemy wprowadzić w życie. Liczymy na to, że sprawimy sobie i naszym kibicom miłą niespodziankę - przyznał Michniewicz na konferencji.

- W 1995 roku po wygranej z Legią w Lidze Mistrzów Wiktor Onopko żartował, że "ogórcy z Polszy prijechali". Nie chcemy być ogórkami, chcemy jutro pokazać dobrą piłkę - kontynuował trener.

Legia spróbuje wrócić na zwycięskie tory. W ostatnim meczu ligowym mistrzowie Polski przegrali 0:1 ze Śląskiem Wrocław, przez co wylądowali w strefie spadkowej.

- Widzę wiele entuzjazmu, mimo gorszego występu w lidze. Za chwilę z tego kryzysu jednak wyjdziemy. Jutro zapominamy o tym, co działo się w lidze i gramy o jak najlepszy wynik. Naszym marzeniem jest kontynuowanie gry w pucharach wiosną - dodał Michniewicz.

Spotkanie Spartak - Legia rozpocznie się jutro o 16:30. Pół godziny przed pierwszym gwizdkiem uruchomimy w naszym serwisie relację na żywo.