Dyrektor Juventusu zostawił notatki transferowe w restauracji. Pojawiły się w nich konkretne nazwiska [ZDJĘCIE]

Dyrektor Juventusu zostawił notatki transferowe w restauracji. Pojawiły się w nich konkretne nazwiska [ZDJĘCIE]
cristiano barni/Shutterstock
Fabio Paratici zostawił podarte notatki transferowe w restauracji i opuścił lokal. Dyrektor sportowy „Starej Damy" został jednak rozpoznany przez kogoś, kto zebrał kawałki kartki i ułożył je w całość. Znajdowały się na niej konkretne nazwiska piłkarzy.
Juventus Turyn notatki transferowe
Il Tempo
Dalsza część tekstu pod wideo
Na kartce pojawiło się nazwisko młodego talentu AS Romy, Nicolo Zaniolo. Obok zawarta została kwota 40 milionów euro. 
Innym z piłkarzy, ktorych nazwisko znalazło się w notatkach Paraticiego jest Sandro Tonalli, 18-letni pomocnik Brescii. Obok jego nazwiska widniała kwota 20 milionów euro, podobnie jak przy obrońcy Genoi, Cristianie Romero. 
O wiele wyższa kwota zapisana została obok nazwiska Federico Chiesy. Skrzydłowy Fiorentiny został wyceniony na 50 milionów euro. 
Po drugiej stronie kartki znalazły się nazwiska Miralema Pjanicia i Siergieja Milinkovicia-Savicia. Sugerowałoby to wymianę Bośniaka za Serba pomiędzy Juventusem a Lazio. 
O „aferze" rozpisują się już największe włoskie media, ale nie ma (i zapewne nie będzie) żadnego potwierdzenia ze strony klubu, czy samego Paraticiego, odnośnie autentyczności tej historii. Faktem jest natomiast, że nazwiska, które znalazły się na liście dyrektora były wymieniane w kontekście transferu do „Starej Damy".

Przeczytaj również