Szokująca opinia Jana Tomaszewskiego po debiucie Lewandowskiego. "To najgorsze dni w jego życiu. Współczuję"

Robert Lewandowski w miniony weekend zadebiutował w barwach FC Barcelony. W rozmowie z "Super Expressem" swoją opinią nt. występu Polaka mocno zaskoczył Jan Tomaszewski. Były bramkarz przyznał, że... współczuje napastnikowi.
"Lewy" przebywał na boisku przez 45 minut w spotkaniu z Realem Madryt. Choć nie trafił do siatki, to hiszpańskie media chwaliły go za występ w towarzyskim meczu przeciwko "Królewskim".
Jan Tomaszewski ma jednak zupełnie inną opinię na temat ostatnich wydarzeń. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że współczuje Lewandowskiemu tego, przez co snajper obecnie przechodzi.
- Jak mi się podobał debiut Lewandowskiego? Mniej więcej. Mniej mi się podobał, więcej mi się nie podobał - powiedział Tomaszewski w rozmowie z Przemysławem Ofiarą.
- Współczuję Robertowi. W tej chwili przeżywa najgorsze, moim zdaniem, dni w swoim życiu, jeśli chodzi o stres psychiczny. Przypomnę: dwa miesiące temu niemieccy dziennikarze zrobili z niego wroga publicznego numer jeden. To nawet, jak to się mówi, człowiek z żelaza by tego nie wytrzymał - stwierdził.
Tomaszewski uważa, że na reprezentancie Polski ciąży obecnie ogromna presja. Podczas pierwszych występów w barwach FC Barcelony na napastnika zwrócone będą zapewne oczy całego świata.
- Zdaje sobie sprawę, na co liczą kibice hiszpańscy, na co liczy drużyna i na co liczą koledzy z drużyny. Jestem przekonany, że pomimo tego, iż jest najlepszym piłkarzem świata, ma tremę i ma stres. O niczym innym nie myśli, tylko o tym, żeby dobrze wypaść z Realem, teraz z Juventusem i w pierwszym meczu ligowym z Rayo Vallecano - zakończył.