Dziewięć klubów wycofało się z Superligi! Wiadomo, jakie poniosą konsekwencje
Dziewięć klubów oficjalnie wycofało się z Superligi. Trzy pozostałe - Real Madryt, FC Barcelona i Juventus - muszą liczyć się z surowymi karami.
Już w środę pojawiły się informacje, że działacze UEFA negocjują z klubami, które blisko trzy tygodnie temu przystąpiły do Superligi. Wiadomo już, jakie są efekty tych rozmów. Dziewięć klubów - Arsenal, Atletico Madryt, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Manchester United, Tottenham, Milan i Inter - zdecydowało się na całkowite odcięcie od rozgrywek.
Nie oznacza to, że niedoszli rozłamowcy nie zostaną ukarani. Konsekwencje, które ich spotkają są jednak dość łagodne. Cała dziewiątka straci 5 procent z dochodów wypracowanych w jednym sezonie europejskich pucharów. Ponadto wymienione kluby wpłacą łącznie 15 mln euro na rzecz futbolu młodzieżowego i amatorskiego. UEFA nazywa to "gestem dobrej woli".
W ugodzie są jeszcze dwa istotne zapisy. Jeśli wymienione zespoły będą chciały jeszcze raz oderwać się od UEFA, będą musiały zapłacić grzywnę w wysokości 100 mln euro. W przypadku, gdyby naruszyły inne zobowiązania wobec federacji, kara wyniesie 50 mln euro.
- UEFA nie zatrzyma nic z kar finansowych. Całość zostanie zainwestowana w futbol młodzieżowy i amatorski. Dziewięć klubów szybko zrozumiało swoje błędy. Podjęły już działania, żeby pokazać skruchę. Nie można tego powiedzieć o pozostałej trójce. UEFA zajmie się nią później - zapowiedział Aleksander Ceferin.
Deklaracja klubów ma ważne konsekwencje dla samej Superligi. Jej wewnętrzny regulamin stanowił, że projekt zostanie zakończony, jeśli wycofa się z niego dziewięć zespołów. To właśnie nastąpiło.
Superligę wciąż popierają Real, Barcelona i Juventus, które muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami ze strony UEFA. Mowa nawet o wykluczeniu ich z gry w europejskich pucharach na dwa sezony.