El. ME. Drągowski nie powinien otrzymać powołania od Brzęczka? "Musi sobie przemyśleć pewne sprawy"

Wobec prawdopodobnej absencji Łukasza Fabiańskiego w najbliższych meczach kadry, selekcjoner Jerzy Brzęczek musi liczyć się z powołaniem jego zastępcy. Zdaniem Mateusza Borka, nie powinien to być Bartłomiej Drągowski.
22-letni golkiper Fiorentiny prezentuje się w tym sezonie dobrze i jest jednym z głównych kandydatów do otrzymania powołania, obok Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Skorupskiego.
Według Borka, biorąc pod uwagę aspekt czysto sportowy, Drągowski zasłużył na powołanie. Nie wolno jednak zapominać o tym jak bramkarz odmówił występu w młodzieżowych mistrzostwach Europy, zasłaniając się kontuzją.
- Nie jestem zwolennikiem tego, by w cztery miesiące zapomniano o nastawieniu do gry w narodowych barwach - przyznał na antenie "Misji Futbol".
- Bartka nie skreślam, ale myślę, że powinien sobie przemyśleć pewne sprawy - dodał.
Ekspert zdradził również, że golkiper był brany pod uwagę przy powołaniach na mecze z Izraelem i Macedonią Północną (kontuzjowany był wtedy Szczęsny), ale nie spodobało się to "centrali".
- Decyzja selekcjonera trafiła na duży opór - zdradził.
Drągowski nigdy jeszcze nie wystąpił w seniorskiej reprezentacji Polski.