El. ME. Polska rozbiła Izrael. Biało-czerwoni coraz bliżej awansu na EURO!

Reprezentacja Polski zdemolowała Izrael! Taką grę biało-czerwonych chcemy oglądać! [WIDEO]
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Reprezentacja Polski zrobiła duży krok do awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Biało-czerwoni po dobrej grze rozbili Izrael 4:0. Nasza drużyna po czterech kolejkach jest w świetnej sytuacji w tabeli grupy G.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polacy od początku meczu grali znacznie lepiej niż w piątek przeciwko Macedonii Północnej. Biało-czerwoni byli szybsi, bardziej agresywni i atakowali z werwą. Długo nie potrafili jednak stworzyć sobie dobrej okazji do objęcia prowadzenia.
Pierwszą szansę nasza drużyna miała w 29. minucie dobrze z prawego skrzydła dośrodkował Tomasz Kędziora. Piłka trafiła do niepilnowanego Krzysztofa Piątka, ale jego uderzenie było bardzo niecelne. Sześć minut później napastnik Milanu był znacznie bardziej precyzyjny. To była świetna akcja biało-czerwonych: Lewandowski zagrał prostopadle w pole karne do Kędziory, ten oddał piłkę Piątkowi, który z kilku metrów huknął pod poprzeczkę. 1:0!
Goście w końcówce pierwszej połowy próbowali atakować. Aktywny był Zahavi, który zatrudnił Fabiańskiego po strzale nożycami. Polski bramkarz jednak pewnie chwycił piłkę.
My mieliśmy swoją szansę już w doliczonym czasie pierwszej połowy. Z rzutu wolnego strzelał Robert Lewandowski, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Kapitan naszej reprezentacji strzelił gola w 55. minucie, gdy pewnie wykorzystał rzut karny. Jedenastka została podyktowana za zagranie ręką Yeiniego.
Na kolejnego gola czekaliśmy tylko trzy minuty. Piotr Zieliński kapitalnym podaniem uruchomił Kamila Grosickiego, a ten bez przyjęcia kopnął na bramkę Izraela. Piłka skozłowała tuż przed Arielem Harushem, który nie był w stanie skutecznie interweniować.
Goście atakowali, ale nie potrafili zaskoczyć dobrze grajacej polskiej obrony. Biało-czerwoni z kolei kontrolowali grę i szukali okazji w kontrach. W 84. minucie nasi piłkarze wykorzystali kolejny błąd Harusja, który fatalnie wybijał piłkę. Przejął ją Arkadiusz Milik, wypatrzył Damiana Kądziora, a ten w sytuacji sam na sam wpakował piłkę do siatki.
Biało-czerwoni po pierwszej części eliminacji są w doskonałej sytuacji. Drużyna Jerzego Brzęczka w czterech meczach zdobyła komplet punktów. Drugi Izrael wyprzedzamy już o pięć oczek.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek10 Jun 2019 · 22:37
Źródło: własne

Przeczytaj również