Erling Haaland skreślił jeden klub. Nawet nie rozważa tego kierunku

"Sroki" trafiły w ręce Mohammeda Bin Salmana. Jego majątek jest wyceniany na 320 mld funtów. Tak olbrzymie pieniądze rozpaliły emocje kibiców i dziennikarzy, którzy od razu zaczęli plotkować o transferach.

Nie wszyscy piłkarze chcą jednak przenosić się do Newcastle United. Christian Falk z "Bilda" poinformował, że transferu do tego klubu nie bierze pod uwagę Haaland.

Norweg celuje w klub ze znacznie wyższej półki. Interesują się nim m.in. Real Madryt, PSG i Manchester City. Ostatni z nich chce w styczniu przystąpić do rozmów z agentem piłkarza Mino Raiolą.

Nie oznacza to, że Newcastle nie pozyska wkrótce piłkarzy o znanych nazwiskach. Falk podał, że klub interesuje się Timo Wernerem, Philippe Coutinho i Niklasem Suele. Ten ostatni mógłby trafić na St. James' Park latem - jego kontrakt z Bayernem wygaśnie wraz z końcem czerwca.

W tym sezonie Newcastle będzie musiało się skupić na zachowaniu ligowego bytu. Po siedmiu kolejkach ma w dorobku zaledwie trzy punkty i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.