FC Barcelona wreszcie wygrała. Ansu Fati wrócił i trafił do siatki, Luuk de Jong z debiutanckim golem [WIDEO]

FC Barcelona wreszcie wygrała. Ansu Fati wrócił i trafił do siatki, Luuk de Jong z debiutanckim golem [WIDEO]
Screen z Twittera
FC Barcelona po serii rozczarowujących spotkań wreszcie odniosła spokojne zwycięstwo w La Liga. W niedzielę "Blaugrana" wygrała 3:0 po golach Memphisa Depaya, Luuka de Jonga oraz Ansu Fatiego. Ten ostatni wrócił na boisko po ponad 10 miesiącach przerwy.
Po porażce z Bayernem Monachium, a także remisach z Granadą oraz Cadizem, nad głową Ronalda Koemana zawisły czarne chmury. Dziś Holendra zabrakło na ławce rezerwowych ze względu na czerwoną kartkę, którą zarobił w poprzednim spotkaniu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trener "Barcy" znów był zmuszony do eksperymentowania przy ustalaniu wyjściowej jedenastki, ale dziś jego podopieczni bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Faulowany w polu karnym był Memphis Depay i sam poszkodowany bez problemu wykorzystał "jedenastkę".
Po niespełna kwadransie było już 2:0. Sergino Dest posłał prostopadłe podanie do Luuka de Jonga, a holenderski napastnik mógł świętować pierwsze trafienie w nowych barwach.
W pierwszej połowie rezultat podwyższyć powinien jeszcze Gerard Pique. Doświadczony stoper spudłował jednak z najbliższej odległości. Do przerwy utrzymał się więc rezultat 2:0.
W drugiej części spotkania przed szansą na dublet stanął Depay. Tym razem Holender dwukrotnie przegrał jednak pojedynki z bramkarzem rywali. Dominacja "Blaugrany" na murawie nie przekładała się na kolejne gole.
Wydarzeniem numer jeden z końcówki spotkania był z pewnością powrót na boisko Ansu Fatiego. Wychowanek "Blaugrany" pojawił się na murawie po raz pierwszy od listopada zeszłego roku, gdy doznał kontuzji kolana.
W 85. minucie 18-latek padł w polu karnym i wydawało się, że był faulowany. Gwizdek arbitra jednak milczał, nie było też interwencji VAR-u.
W doliczonym czasie gry Camp Nou wybuchło radością. Nowa "dziesiątka" Barcelony, Fati, przywitał się z fanami golem po strzale z dystansu. Lepszego powrotu utalentowany skrzydłowy nie mógł sobie wymarzyć.
Dzięki wygranej FC Barcelona awansowała na piąte miejsce w tabeli. Do prowadzącego Realu Madryt traci pięć punktów, ale ma też rozegrany o jeden mecz mniej od "Królewskich".
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Sep 2021 · 18:06
Źródło: własne

Przeczytaj również